PSEW: za mało czasu na dostosowanie umów przyłączeniowych do ustawy o OZE

PSEW: za mało czasu na dostosowanie umów przyłączeniowych do ustawy o OZE
Arkadiusz Sekściński, wiceprezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej / foto: Newseria

W ostatnich poprawkach do ustawy o OZE rząd zaproponował ograniczenie czasu na przyłączenie do sieci projektów, na które podpisano umowy przyłączeniowe jeszcze przed planowanym wejściem w życie ustawy. 

Zgodnie z rządowymi poprawkami, po wejściu w życie ustawy o OZE deweloperzy, którzy wcześniej podpisali umowy przyłączeniowe, będą mieć maksymalnie pół roku na dostosowanie umów do regulacji zawartych w ustawie.

Zgodnie z planowanymi regulacjami, które mają obowiązywać właścicieli ważnych umów przyłączeniowych, wprowadzony zostanie obowiązek uruchomienia produkcji energii z OZE w terminie do 48 miesięcy. Jeśli nie uda się uruchomić planowanych inwestycji w tym okresie, umowy na przyłączenie stracą ważność. 

REKLAMA
REKLAMA

W przypadku morskich farm wiatrowych okres ten ma wynosić 72 miesiące. 

Zdaniem cytowanego przez wnp.pl dr Arkadiusza Sekścińskiego, wiceprezesa zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), zaproponowany przez rząd termin na uruchomienie produkcji zarówno w przypadku lądowych jak i morskich farm wiatrowych jest za krótki i nie jest powiązany z planowanym systemem aukcji. 

W przepisach o aukcjach mówi się, że wygrywający ma 48 miesięcy na zbudowanie instalacji OZE i rozpoczęcie produkcji energii, a przecież umowy przyłączeniowe będą podpisywane zdecydowane wcześniej, gdyż warunkiem kwalifikacji do aukcji będzie posiadanie takiej umowy. Tym samym inwestorzy wcale nie będą mieli 48 miesięcy na zbudowanie instalacji – jakby to wynikało z przepisów aukcyjnych – tylko odpowiednio mniej, bo będą ich trzymały przepisy nakazujące uruchomienie produkcji w okresie 48 miesięcy od momentu podpisania umowy przyłączeniowej. Te poprawki są więc sprzeczne z innymi, ważnymi przepisami o budowie instalacji i produkcji energii – wnp.pl cytuje wiceprezesa PSEW. 

gramwzielone.pl / za wnp.pl