Opłata mocowa niedługo obciąży odbiorców. Jej koszt pozostaje zagadką
Rynek mocy został wprowadzony w naszym kraju ustawą przyjętą już pod koniec 2017 r. Od tego czasu – mimo przeprowadzenia pierwszych aukcji, w których elektrownie zagwarantowały sobie dodatkowe wynagrodzenie za gotowość do produkcji energii – odbiorcy energii nie ponosili jeszcze kosztów związanych z tym wynagrodzeniem w postaci tzw. opłaty mocowej. W tym roku to się jednak zmieni.
Wprowadzenie rynku mocy ma ozbaczać zmianę rynku energii z jednotowarowego na dwutowarowy, gdzie transakcjom kupna-sprzedaży będzie podlegać nie tylko wytworzona energia elektryczna, ale również moc dyspozycyjna netto, czyli gotowość wytwórców do dostarczania energii do sieci oraz gotowość odbiorców do redukcji poboru mocy.
W celu pokrycia kosztów rynku mocy ustawa wprowadziła opłatę mocową, która ma być doliczana do opłaty dystrybucyjnej na rachunkach za prąd i która zacznie obowiązywać od 1 października br.
Jak zwraca uwagę firma Energy Solution, do tej pory nie znamy jednak stawki opłaty mocowej, która zostanie doliczona do rachunków za energię.
W odpowiedzi na pytanie firmy, Urząd Regulacji Energetyki powołuje się jedynie na ustawę o rynku mocy, która mówi, że „stawki opłaty mocowej dla roku dostaw 2021 powinny zostać opublikowane do 30 września br.”. URE nie przedstawia jednak konkretnego terminu.
Energy Solution zwraca uwagę, że wcześniej w Informacji Prezesa URE nr 69/2019 z dnia 30 września 2019 roku w sprawie kalkulacji i publikacji stawek opłaty mocowej na rok dostaw 2021 oraz wyznaczenia i publikacji wybranych godzin doby przypadających na godziny szczytowego zapotrzebowania na moc w systemie dla kwartałów roku dostaw 2021, Urząd Regulacji Energetyki informował o braku możliwości wyliczenia opłaty mocowej ze względu na kolejne aukcje przypadające dopiero 18 marca 2020.
Ten problem już nie istnieje, co wynika z Informacji Prezesa URE nr 27/2020 z 9 kwietnia 2020 w sprawie ogłoszenia ostatecznych wyników aukcji dodatkowych na I, II, III, IV kwartał roku dostaw 2021.
Monika Krasińska, dyrektor Działu Prawno-Analitycznego w Energy Solution, zwraca uwagę, że wysokość opłaty powinna zostać ogłoszona jak najszybciej, aby dać firmom czas na przygotowanie się m.in. poprzez wprowadzenie systemów zarządzania popytem na energię elektryczną i ponowne przeanalizowanie opłacalności inwestycji związanych z poprawą efektywności energetycznej.
– Przedsiębiorstwa muszą mieć szansę by podjąć działania, które pozwolą jak najmniej odczuć pojawienie się opłaty mocowej na rachunkach za usługę dystrybucji energii elektrycznej. W niektórych firmach część procesów produkcyjnych może okazać się nieopłacalna, jeśli nie nastąpi przy nich np. przesunięcie czasowe w poborze energii. U świadomych uczestników rynku energii w związku z pojawieniem się opłaty mocowej w wybranych godzinach zapewne zauważymy zmiany w dobowych profilach poboru energii elektrycznej, jeśli będą mieli taką możliwość. Efektem wprowadzenia opłaty mocowej może być także wzrost liczby wniosków o białe certyfikaty, związanych z inwestycjami podnoszącymi efektywność energetyczną składanych do URE. Takie inwestycje będą obniżać bowiem zużycie energii, a zatem i koszty związane z opłatą mocową – komentuje Monika Krasińska.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
