Sunny Horizon: co politycy mają do powiedzenia na temat OZE – wyniki ankiety

Sunny Horizon: co politycy mają do powiedzenia na temat OZE - wyniki ankiety
Foto: anka @ happyhangaround, flickr cc-by

{więcej}Rzeczpospolita przeprowadziła ankietę, która stała się polem do swoistej debaty kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wielu naszych komentarzach na portalu przewijają się pytania na kogo głosować w przyszłych wyborach. Nas przede wszystkim interesuje polityka klimatyczna, energetyczna, priorytety, zależności, koszty państwa, przedsiębiorstw i obywateli. „Rzeczpospolita” wszystkim kandydatom zadała te same pytania. Zestawiłem tylko odpowiedzi na interesujące nas pytania. Zobaczmy jak odpowiadali przedstawiciele różnych ugrupowań. Prezentujemy wypowiedzi tylko tych polityków, którzy zdecydowali się na wypowiedź dla „RZ” w temacie energetyki i spraw ochrony klimatu. 
 
Pytania „Rzeczpospolitej”:

Polityka energetyczna i klimatyczna. Co ważniejsze: środowisko czy gospodarka?

Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i wspólnej polityki energetycznej UE? Czy Europa powinna być bardziej niezależna energetycznie – jak to osiągnąć?

REKLAMA

Czy Unia Europejska powinna iść w kierunku dalszego zaostrzenia prawa ochrony środowiska, bez względu na koszty jakie poniosą państwa/ przedsiębiorcy?

Monika Żak, kandydatka z listy Europa Plus Twój Ruch:

– Większość polskiego społeczeństwa ma już świadomość, że środowisko należy chronić szczególnie względu na przyszłe pokolenia. Polski rząd powinien wykorzystać Pakiet Klimatyczno-Energetyczny jako impuls do modernizacji gospodarki, drastycznej poprawy efektywności energetycznej oraz szerokiej promocji oszczędności energii i rozwoju sektora OZE. Budowa innowacyjnej i niskoemisyjnej gospodarki może zaowocować powstaniem w Polsce setek tysięcy nowych miejsc pracy, rozwojem małych i średnich przedsiębiorstw i radykalną poprawą jakości powietrza. Dzięki mądrej klimatycznej strategii, zakładającej wykorzystanie unijnych funduszy na modernizację energetyki, polska gospodarka może stać się bardziej konkurencyjna, polska wieś bardziej innowacyjna, a nasze rachunki za prąd i ogrzewanie – niższe (za „Rzeczpospolitą”). 
 
John Abraham z listy Polski Razem Jarosława Gowina:

– Przede wszystkim, pierwsze pytanie jest źle postawione. Bowiem nie ma alternatywy między środowiskiem a gospodarką. Wybrać należy i jedno i drugie, z zachowaniem zdrowego rozsądku. Jako Polacy nie możemy pozwolić sobie na wprowadzanie rygorystycznych przepisów, co do wydobywania węgla oraz ilości emisji CO2 do atmosfery. Jesteśmy na nieco innym poziomie rozwoju, co inne kraje UE. Niemniej jednak, mając na uwadze ich doświadczenia oraz dostępną technologię, powinniśmy wykorzystywać odnawialne źródła energii, jak najbardziej promując je. Po drugie, odkryte w Polsce złoża gazu łupkowego powinny zasilić naszą gospodarkę, tym samym, czyniąc z nas kraj bardziej niezależny. Nie możemy płacić więcej innym za gaz, podczas gdy mamy go na „własnym podwórku” (za „Rzeczpospolitą”). 
 
Janusz Korwin-Mikke, kandydat z listy Kongresu Nowej Prawicy:

– Trzeba całkowicie zrezygnować z jakichkolwiek działań w tym zakresie, zażądać od UE odszkodowania za poniesione przez Polskę z tego tytułu straty – szacuję je na jakieś 1,5 biliona €uro – i pociągnięcia do karnej odpowiedzialności spiskowców, którzy wciągnęli w to podstępem kraje Europy. Także: wyciągniecie konsekwencji w stosunku do „naukowców”, którzy te działania popierali fałszywymi analizami. Trzeba pozwolić prywatnym firmom rozwijać wydobycie gazu łupkowego, budować np. elektrownie atomowe itd. Całkowicie zlikwidować dofinansowywanie jakichkolwiek „alternatywnych” źródeł energii (za „Rzeczpospolitą”). 

Marek Zagórski, kandydat z listy Polska Razem:

– Jednym z największych obciążeń europejskiej, a więc i polskiej gospodarki są ceny energii i paliw, będące skutkiem nieskutecznej i drogiej unijnej polityki energetyczno-klimatycznej. To właśnie ceny energii i paliw wypychają firmy poza Europę. Wpływa na to zasadniczo irracjonalna unijna polityka klimatyczna i wysokie stawki za import ropy i gazu. Będziemy popierać takie rozwiązania, które zagwarantują najniższą cenę za emisje gazów cieplarnianych i zapewnią niskie ceny za import surowców energetycznych.

Wielką szansą na niezależność energetyczną jest dla Polski wydobycie gazu łupkowego. Dlatego będziemy stanowczo sprzeciwia się wszelkim próbom regulowania na poziomie europejskim zasad jego wydobycia. Natomiast podstawą polskiej energetyki jest węgiel. I będziemy bronić prawa do używania tego surowca w sposób zgodny z interesami polskiej gospodarki.

Co do ochrony środowiska, to kiedy państwa zachodnie były na tym etapie rozwoju co Polska teraz, nie obowiązywały w nich tak rygorystyczne przepisy, bo po prostu nie byłoby ich na nie stać. Przepisy te są obecnie tak rozbudowane, że powodują nadmierne koszty, hamują inwestycje infrastrukturalne, i przez to utrudniają nam osiągnięcie poziomu rozwoju państw zachodnich. O środowisko powinniśmy dbać, ale należy zachowywać zdrowy rozsądek i nie zapominać, że zapewnienie godnego poziomu życia Polakom jest ważniejsze niż tunele dla żab czy mosty dla saren przy budowie dróg. Dostrzegamy szerokie pole do deregulacji w zakresie przepisów ochrony środowiska. Inną kwestią jest wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, jako (miedzy innymi) jednego ze sposobów na budowanie niezależności energetycznej Polski (za „Rzeczpospolitą”). 

Marek Siwiec, kandydat z listy Europy Plus Twój Ruch:

– Opowiadam się za progresywną polityką energetyczną opartą na długoterminowych korzyściach dla społeczeństwa, czemu niejednokrotnie dawałem wyraz podczas głosowań w Parlamencie Europejskim. To nie jest kwestia wyboru co ważniejsze, czy jest to środowisko, czy gospodarka. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy oboma sektorami tak, by podejmowane przez nas decyzje były najbardziej optymalne. Polska nie jest w stanie zatrzymać unijnej polityki klimatycznej, dlatego należy zastanowić się raczej, jak mogłaby z niej skorzystać. Optuję za proekologicznym podejściem do polityki klimatycznej. Uważam, że Unia musi pracować nad wykorzystaniem nowych źródeł energii. Bezpieczeństwo energetyczne zapewnią odejście od paliw kopalnych, zwiększenie efektywności energetycznej oraz połączenie i modernizacja sieci przesyłowych (za „Rzeczpospolitą”). 
 
Jarosław Gowin, kandydat z listy Polski Razem:

– Jednym z największych obciążeń europejskiej, a więc i polskiej gospodarki są ceny energii i paliw, będące skutkiem nieskutecznej i  drogiej unijnej polityki energetyczno-klimatycznej. To właśnie ceny energii i paliw wypychają firmy poza Europę. Wpływa na to zasadniczo irracjonalna unijna polityka klimatyczna i wysokie stawki za import ropy i gazu. Będziemy popierać takie rozwiązania, które zagwarantują najniższą cenę za emisje gazów cieplarnianych i zapewnią niskie ceny za import surowców energetycznych.

Wielką szansą na niezależność energetyczną jest dla Polski wydobycie gazu łupkowego. Dlatego będziemy stanowczo sprzeciwia się wszelkim próbom regulowania na poziomie europejskim zasad jego wydobycia. Natomiast podstawą polskiej energetyki jest węgiel. I będziemy bronić prawa do używania tego surowca w sposób zgodny z interesami polskiej gospodarki.

Co do ochrony środowiska, to kiedy państwa zachodnie były na tym etapie rozwoju co Polska teraz, nie obowiązywały w nich tak rygorystyczne przepisy, bo po prostu nie byłoby ich na nie stać. Przepisy te są obecnie tak rozbudowane, że powodują nadmierne koszty, hamują inwestycje infrastrukturalne, i przez to utrudniają nam osiągnięcie poziomu rozwoju państw zachodnich. O środowisko powinniśmy dbać, ale należy zachowywać zdrowy rozsądek i nie zapominać, że zapewnienie godnego poziomu życia Polakom jest ważniejsze niż tunele dla żab czy mosty dla saren przy budowie dróg. Dostrzegamy szerokie pole do deregulacji w zakresie przepisów ochrony środowiska. Inną kwestią jest wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, jako (miedzy innymi) jednego ze sposobów na budowanie niezależności energetycznej Polski (za „Rzeczpospolitą”). 

Mirosław Woroniecki kandydat z listy Europy Plus Twój Ruch:

REKLAMA

– W dzisiejszej sytuacji Polski i Europy nie ma alternatywy dla korzystania z dotychczas eksploatowanych kopalnianych źródeł surowców energetycznych, co nie oznacza możliwości zaniechania prowadzenia badań, prac i rozwoju inwestycji w odnawialne źródła energii. Tym bardziej, że obecnie istnieją możliwości finansowania ich prowadzenia w całości lub w części ze źródeł unijnych. Sfera energetyki ze źródeł odnawialnych może być dla gospodarki polskiej motorem rozwoju i innowacyjności, co przy braku własnych wysoko zaawansowanych technologii przemysłowych w innych gałęziach przemysłu stwarza szanse rozwojowe zarówno dla polskiej nauki jak i gospodarki w opracowywaniu i wdrażaniu drogich obecnie lecz z czasem coraz bardziej popularnych i tańszych rozwiązań w tej dziedzinie.

Wspólna polityka energetyczna w Europie w sposób oczywisty będzie uwzględniała alternatywne źródła energii lecz dzisiaj powinna przede wszystkim realizować potrzeby bezpieczeństwa energetycznego zarówno w zakresie uniezależnienia się od dostaw z Rosji przy możliwym wykorzystaniu zasobów lokalnych, europejskich jak i amerykańskich. W tym celu nastąpić musi rozbudowa europejskiego systemu przesyłowego w sposób zapewniający wielokierunkowość dostaw, zaniechanie prób wprowadzania restrykcyjnych regulacji prawnych dotyczących pozyskiwania gazu łupkowego, podjęcie próby stworzenia warunków dla konsolidacji zakupów nośników energii wbrew partykularnym interesom koncernów paliwowych.

Zaostrzanie przepisów dotyczących ochrony środowiska naturalnego jako nieuchronne wobec skali jego eksploatacji musi być rozumne tzn. powinno uwzględniać zarówno aktualne potrzeby gospodarcze jak i kierunki planowanego rozwoju. Przykładowo jedynie trzeba wskazać, że zamykanie dzisiaj kopalni jest nieuzasadnione albowiem w perspektywie alternatywne technologie i ceny energii same spowodują rezygnacje z paliw kopalnianych (za „Rzeczpospolitą”). 

Maciej Marzec kandydat z listy Polska Razem:

– Europa nie może stać się skansenem gospodarczym. Rozwój gospodarek Państwa trzecich (pozaeuropejskich) przyspiesza, w przeciwieństwie do gospodarek unijnych. Oczywiście konieczne jest wdrażanie instrumentów ochrony środowiska, ale zadaniem państw Unii winno być przede wszystkim dążenie do wdrażanie ich w skali globalnej. Ochrona środowiska nie może przy tym prowadzić do absurdów gospodarczych i ekonomicznych, w szczególności do korzystania ze źródeł energii obiektywnie znacznie droższych. Środowisko w swej skali globalnej nic na tym nie skorzysta, natomiast konkurencyjność przedsiębiorstw europejskich będzie słabnąć. Wpływ ograniczania emisji tzw. gazów cieplarnianych wyłącznie na terenie Unii w relacji do zjawisk globalnych i przyrodniczych jest marginalny. Polityka dyktowana szantażem niesprawdzonych (często zresztą sprzecznych) teorii radykalnych ekologów jest szkodliwa zwłaszcza dla polskiej gospodarki i polskiej energetyki opartej na węglu. Polityka taka jest także szkodliwa z punktu widzenia bezpieczeństwa geopolitycznego (za „Rzeczpospolitą”). 

Krzysztof Kosiński kandydat z listy PSL:

– Polska powinna dokonać poważnej korekty w swoich planach dotyczących polityki energetycznej stawiając na rozwój odnawialnych źródeł energii w wersji mikro – tej przydomowej. Konieczne jest natychmiastowe przyjęcie ustawy o OZE. Celem powinno być zwiększenie efektywności energetycznej państwa poprzez realizację inwestycji w nowoczesne, niskoemisyjne technologie węglowe, gazowe i odnawialne źródła energii skupiające się wokół tzw. energii prosumenckiej. Nie można wyraźnie wskazać, co ważniejsze – środowisko czy gospodarka. W tym zakresie istotna jest równowaga i znalezienie tzw. złotego środka. Zaostrzanie kryteriów ochrony środowiska przez UE jest dla naszej gospodarki wysoce niekorzystne, dlatego też na szczeblach struktur unijnych należy prezentować zdecydowane stanowisko Polski w tej sprawie (za „Rzeczpospolitą”). 

Agata Nowacka kandydatka z listy Europy Plus Twój Ruch:

– Unia coraz trzeźwiej patrzy na kwestie klimatu. Nie możemy stawać przed wyborem: klimat czy gospodarka. Chodzi o to, by ambitne cele klimatyczne stymulowały rozwój gospodarczy, innowacyjność i konkurencyjność, a nie stały się kulą u nogi, która pogrąży gospodarkę Europy, a w rezultacie całą UE. Tylko tak państwa europejskie wygrają konkurencję z Indiami czy Chinami. Na polityce klimatycznej można zarobić, można w oparciu o nią zbudować plan rozwoju gospodarki. Ale różnice między państwami UE muszą być uwzględnione. Ani przez chwilę nie można stracić z oczu potrzeb energetyki. Realną politykę klimatyczną można prowadzić tylko na poziomie globalnym. Sama UE nie jest w stanie tego robić (za „Rzeczpospolitą”). 

Zbigniew Kuźmiuk kandydat z listy Prawa i Sprawiedliwości:

– Polityka klimatyczna forsowana przez główne kraje UE wygląda wręcz na szaleństwo. Jeżeli UE odpowiada  tylko za 11% światowej emisji CO2, to ograniczanie tej emisji tylko przez Europę zasługuje na takie miano. Z kolei dla Polski już zgoda na ograniczenie emisji CO2 o 20% do roku 2020 ( przy przyjęciu za podstawę redukcji 2005 roku)  jest posunięciem niezwykle kosztownym. Forsowana teraz przez KE redukcja emisji CO2 o 43% do 2030 oznacza śmierć dla większości naszych kopalń i energetyki opartej na węglu. Zgoda na takie ograniczenia byłaby wręcz sabotażem( decyzje Rady są w tej sprawie są zaplanowane na czerwiec tego roku ). Polska powinna dążyć do bezpieczeństwa energetycznego wykorzystując własne zasoby energetyczne ( w tym głównie węgla)  i uniezależniając się od rosyjskiego gazu ( rozbudowa gazoportu i  przyśpieszenie wydobycia gazu z łupków). Wspólna polityka energetyczna UE ze względu na realizację przez Niemcy własnych interesów jest niestety w dużej mierze fikcją (za „Rzeczpospolitą”). 

Paweł Piskorski kandydat z listy Europy Plus:

– Dbałość o środowisko i tworzenie dogodnych warunków dla rozwoju gospodarczego nie stoją ze sobą w sprzeczności. Przy obecnym poziomie rozwoju technologicznego możemy i powinniśmy pozyskiwać coraz więcej energii ze źródeł odnawialnych, nie osłabiając jednocześnie szans rozwojowych naszej gospodarki. Zwracam jednak uwagę, iż osiągnięcie wymaganej przez Unię Europejską redukcji emisji dwutlenku węgla wymaga olbrzymich nakładów finansowych – głównie dlatego, że polski sektor energetyczny jest przestarzały. Dlatego Polska powinna domagać się, aby budżet unijny w istotnym stopniu partycypował w inwestycjach modernizujących nasz sektor energetyczny. Niezależność energetyczna Europy – szczególnie wobec wydarzeń na Ukrainie – staje się jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi dziś Unia. Uzależniona od rosyjskich surowców energetycznych Europa nie może czuć się bezpiecznie. Dlatego eksploatacji własnych źródeł ropy naftowej czy gazu powinna towarzyszyć intensywna praca na rzecz poszukiwaniu innych niż Rosja dostawców. W tym kontekście pierwszoplanowego znaczenia nabiera kwestia euro-atlantyckiej strefy wolnego handlu, nad powołaniem której toczą się w tej chwili rozmowy między UE i USA. W interesie Polski jest oczywiście wprowadzenie mechanizmów wspólnej polityki energetycznej UE, co pozwoli obniżyć ceny surowców energetycznych i znacząco poprawi bezpieczeństwo energetyczne całej Unii (za „Rzeczpospolitą”). 

Ryszard Kalisz kandydat z listy Europa Plus Twój Ruch:

Widzę szansę w unijnym planie transformacji energetycznej, dotyczącym 40-procentowej redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku, który zaproponowała Komisja Europejska. Środkami do osiągnięcia tego celu jest poprawa sprawności istniejących elektrowni oraz rozwój odnawialnych źródeł energii. Postuluję odejście od paliw kopalnych oraz energii jądrowej. Spowoduje to spowolnienie zmian klimatycznych i dużo mniejsze uzależnienie Polski od importu z innych części świata. Będę dążył do pozyskania dla naszego kraju jak największych środków finansowych na modernizację elektroenergetyki i rozwój odnawialnych źródeł energii.

Chcę zabiegać o to, aby unijne mechanizmy finansowania zmiany energetycznej wspierały modernizację sieci elektrycznej. W naszym kraju sieć przesyłowa jest w katastrofalnym stanie. Odbudowa jej zapewni nie tylko stabilność dostaw prądu, jak również umożliwi przyłączenie przydomowych mikroelektrowni. Będę promować wśród polskich firm, ośrodków badawczych i uczelni wykorzystanie środków unijnych na badania i rozwój w zakresie energetyki, co umożliwi stworzenie setek tysięcy nowych miejsc pracy.

Dzięki innowacyjnej gospodarce i wdrażaniu polityki odnawialnych źródeł energii Unia Europejska może stać się bardziej niezależna energetycznie. Powinna ona w ramach ochrony przed „dumpingiem środowiskowym” wprowadzić opłaty graniczne pobierane od największych emitentów, którzy nie podjęli porównywalnych z europejskimi wysiłkami na rzecz ochrony klimatu (za „Rzeczpospolitą”). 


 
Powyższe odpowiedzi wskazują też na rzeczywistą aktywność kandydatów poszczególnych ugrupowań. Czy te odpowiedzi podpowiadają nam na kogo oddać głos, czy pojawią się inne ciekawe reakcje, czy zwiększy się w tym zakresie aktywność polityków ? czy politycy zdają sobie sprawę jak dużą grupą jest społeczność OZE?

Sunny Horizon, prosument.polska@o2.pl
źródło: „Rzeczpospolita”