Nowa technologia magazynowania pomoże niemieckiej sieci

Nowa technologia magazynowania pomoże niemieckiej sieci
Scott McGregor, prezes RedT

W Niemczech powstaną systemy gromadzące energię w bateriach przepływowych, których zadaniem będzie świadczenie usług regulacji sieci w czasie, którego nie mogą zapewnić magazyny bazujące na bateriach litowo-jonowych. Wdrażana technologia jest znana, pracuje nad nią wiele start-upów, ale w Europie dotąd nie była stosowana na tak dużą skalę.

To będzie największa inwestycja w magazyny energii bazujące na technologii akumulatorów przepływowych (Vanadium Redox Flow, VRC), w których energia gromadzona jest w płynnym elektrolicie.

To technologia dotąd nie stosowana szerzej, dużo droższa od wdrażanych coraz częściej w celu stabilizowania sieci elektroenergetycznych magazynów energii bazujących na bateriach litowo-jonowych. Jednak VRC może znaleźć zastosowanie w obszarze regulacji sieci, do którego trudno wykorzystać technologię litowo-jonową.

REKLAMA

O ile baterie Li-Ion nadają się świetnie do błyskawicznej reakcji na wahania częstotliwości sieci, o tyle nie zapewnią potrzebnych parametrów w dłuższym okresie. Tutaj – wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na systemy stabilizujące system elektroenergetyczny – pojawia się nisza rynkowa, którą mogą wypełnić akumulatory przepływowe.

Brytyjski producent magazynów energii w tej technologii RedT podpisał kontrakt na dostawę do Niemiec dwóch przepływowych magazynów energii, każdy o pojemności 40 MWh (nie podano mocy). Co więcej, odbiorca tych urządzeń – niemiecka firma Energy System Management GmbH – w drugiej fazie projektu planuje zainstalowanie magazynów energii VRC o dużo większej pojemności 690 MWh.

To jak przeskoczenie, jednym wielkim skokiem, od razu z przedszkola do liceum – komentuje Scott McGregor, prezes RedT.

Na razie dla pierwszego etapu, w którym powstanie w sumie 80 MWh, zapewniono już wszystkie niezbędne pozwolenia planistyczne i sieciowe, a operator tych magazynów energii ma zapewniony kontrakt na świadczenie usług wspomagających systemy elektroenergetyczne Niemiec i Austrii w ramach usługi regulacji częstotliwości tzw. Secondary Control Reserve (SCR), określanej także jako Automated Frequency Response Reserve (aFRR).

To nie jest typ usługi, którą może świadczyć technologia litowa – zapewnia McGregor.

Wdrażane coraz częściej w celu regulacji sieci magazyny litowo-jonowe zagospodarowują rynek szybszej odpowiedzi na wahania częstotliwości w ramach tzw. Primary Control Reserve, reagując w czasie nawet poniżej minuty.

REKLAMA

Natomiast w ramach usługi SCR jej wykonawca musi zapewnić określoną moc i pojemność, umożliwiające rozładowywanie lub ładowanie baterii w czasie do 4 godzin – aby w ten sposób operator sieci mógł utrzymać wymaganą częstotliwość.

Przewaga technologii VCR nad bateriami Li-Ion, na którą wskazuje RedT, to możliwość pełnego ładowania i rozładowywania – bez negatywnych skutków w postaci degradacji parametrów magazynu.

Budowa magazynów energii, na które złoży się 1066 zbiorników wypełnionych elektrolitem, ma się rozpocząć na początku przyszłego roku. Projekt wymaga jednak jeszcze domknięcia finansowania, co powinien umożliwić kontrakt na świadczenie usług SCR.

Będzie to pierwszy przypadek w Niemczech, gdy usługi SCR będą świadczone z wykorzystaniem akumulatorów przepływowych. Dotychczas świadczyły je głównie elektrownie węglowe.

RedT zaznacza, że wcześniej wdrożenie rynku usług sieciowych w Kalifornii, a ostatnio w Wielkiej Brytanii zaowocowało nadpodażą usług SCR, które mogą świadczyć także inne technologie, np. generatory diesla.

Prezes RedT zwraca jednak uwagę na dojrzałość i wielkość niemieckiego rynku usług sieciowych, wskazując, że magazyny energii, które dostarczy jego firma do Niemiec, zagospodarują tylko 1 proc. tamtejszego rynku SCR.

McGregor zapewnia, że ten rynek oferuje bardzo korzystne przychody. Ich dodatkowym źródłem dla operatora magazynu energii może być ponadto zarabianie na różnicach cen energii.

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.