W woj. opolskim chcą konsultacji ws. lokalizacji elektrowni wiatrowych

W woj. opolskim chcą konsultacji ws. lokalizacji elektrowni wiatrowych
Senvion press

{więcej}W środę pod urzędem wojewódzkim w Opolu obył się protest ws. elektrowni wiatrowych. W pikiecie wzięło udział ponad sto osób. Protestujący domagali się przeprowadzenia konsultacji społecznych ws. odległości budowy elektrowni wiatrowych od zabudowań mieszkalnych.

Jak informuje PAP, w pikiecie wzięli udział m.in. mieszkańcy gmin Grodków czy Kluczbork, a także posłowie PiS Anna Zalewska i Sławomir Kłosowski.

Inicjatorem wczorajszego protestu był Waldemar Kwiatkowski ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Polskiej Młodoszowice w gminie Grodków. Jak zaznaczył Kwiatkowski, protest nie odbył się przeciwko budowie elektrowni wiatrowych. – My chcemy po prostu zdrowych zasad: rzetelnych konsultacji społecznych w sprawie lokowania farm wiatrowych, a dla mieszkańców – nawet jeśli się zgodzą na wiatraki – prawa wpływu na to, w jakiej odległości staną one od ich domostw – tłumaczył (za PAP).

REKLAMA

Anna Zalewska z PiS, która wspierała protestujących, mówiła, że jeśli trzeba produkować energię odnawialną i stawiać elektrownie wiatrowe, to niech stają one w takiej odległości „by nie przeszkadzać w życiu człowieka”. W jej opinii nie może być takich sytuacji, że mieszkańcy dowiadują się, że obok ich domów będą stały elektrownie wiatrowe dopiero wtedy, gdy wjeżdżają maszyny i kiedy są już pozwolenia na budowę. Zalewska zaapelowała też do wojewody opolskiego, by nie opiniował pozytywnie uchwał dotyczących planowania i zagospodarowania przestrzennego uwzględniających farmy wiatrowe, przyjętych np. ze złamaniem zasad dotyczących udziału społeczeństwa w procedurach planistycznych.

REKLAMA

Posłanka PiS dodała, że opolska pikieta może być pierwszą z całej serii, bo jedno z krajowych stowarzyszeń wspierających protestujących przeciw elektrowniom wiatrowym planuje, by podobne akcje odbyły się w całej Polsce.

Z kolej poseł Kłosowski mówił o „bezmyślnym lokowaniu wiatraków” i „samowoli wiatrakowej”. Zdaniem posła lokalizacja wiatraków w regionie szkodzi zdrowiu i życiu ludzi, a także obniża wartość ich nieruchomości.
 
Zdaniem biorącej udział w pikiecie lekarki z Grodkowa Ewy Raczyńskiej, mieszkanie w pobliżu elektrowni wiatrowych może powodować m.in. zaburzenia koncentracji, snu, obniżenie nastroju powodujące nawet depresję czy agresję.

Jak podał PAP, w gminie Grodków inwestorzy planują zainstalować ponad 120 turbin wiatrowych o łącznej mocy 350 MW.

Dyrektor Regionalnego Centrum Ekoenergetyki Dariusz Sitko mówił, że obecnie w woj. opolskim jest 45 turbin wiatrowych o łącznej mocy ok. 90 MW, a w przyszłości może ich powstać nawet do tysiąca. – Tyle nowych turbin jest w planach. Policzyliśmy to na podstawie danych zebranych m.in. w gminach i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, gdzie toczą się procedury administracyjne dotyczące wydania pozwoleń na budowę farm wiatrowych. Ich łączna moc mogłaby wynieść 2,9 GW – powiedział Sitko (za PAP). Dodał jednak, że obecnie nie ma możliwości przejęcia takiej mocy do sieci energetycznych.

gramwzielone.pl