Orsted ma nowego partnera w offshore. Atomowy potentat

Orsted ma nowego partnera w offshore. Atomowy potentat
Fot. Orsted

Duński koncern energetyczny, który jest globalnym liderem w budowie morskich farm wiatrowych i który jest wymieniany jako potencjalny partner polskich koncernów energetycznych planujących inwestycje w offshore, pozyskał nowego, potężnego partnera, co może mu umożliwić wejście na kolejny, perspektywiczny rynek morskiej energetyki wiatrowej.

Orsted zawarł porozumienie z japońskim koncernem TEPCO (Tokyo Electric Power Company) w zakresie wspólnego rozwijania projektów w morskiej energetyce wiatrowej.

Obie firmy mają współpracować m.in. przy projekcie morskiej farmy wiatrowej Choshi, mającej powstać u wybrzeży Japonii. W zakresie tego projektu TEPCO prowadzi na razie badania morskiego dna.

REKLAMA

Cel największego japońskiego koncernu energetycznego, którego działalność na razie skupiała się głównie na produkcji energii z elektrowni jądrowych, to budowa odnawialnych źródeł energii w Japonii i na rynkach zagranicznych o docelowej mocy 6-7 GW, w tym 2-3 GW mają stanowić morskie farmy wiatrowe u wybrzeży Japonii. Obecny udział OZE w miksie wytwórczym TEPCO wynosi około 15 proc.

Na razie TEPCO posiada jedną morską elektrownię wiatrową o mocy 2,4 MW, która znajduje się u wybrzeży Japonii na wysokości miasta Choshi. Wcześniej był to projekt badawczy, jednak z początkiem 2019 r. ta elektrownia rozpoczęła komercyjne funkcjonowanie.

Orsted zaznacza, że prace zmierzające do uruchomienia pierwszych morskich farm wiatrowych u wybrzeży Japonii nabierają tempa.  Nakreślony kilka miesięcy temu cel rządu w Tokio to uruchomienie lądowych i morskich farm wiatrowych o mocy 10 GW do roku 2030. Do tego czasu udział OZE w japońskim miksie energetycznym ma wzrosnąć do ok. 22-24 proc.

REKLAMA

Około 70 proc. powierzchni Japonii zajmują góry, a 3/4 liczącej 127 mln populacji żyje w nabrzeżnych miastach. To czyni morską energetykę wiatrową idealnym źródłem energii odnawialnej – komentuje Orsted.

W wyniku podjętych w ostatnich latach inwestycji duńskiemu koncernowi udało się już zbudować potencjał morskich farm wiatrowych o mocy ponad 5 GW, co czyni go globalnym liderem w offshore.

Duńczycy są wszędzie, gdzie rozwija się morska energetyka wiatrowa. Orsted pracuje nad kolejnymi projektami elektrowni wiatrowych, które mają stanąć u wybrzeży W. Brytanii, Niemiec, Holandii, Danii, ale także USA i Tajwanu, a do 2020 roku duński koncern ma zwiększyć moc swoich wiatraków na morzu do 7,45 GW, przy czym w tej prognozie nie uwzględniono inwestycji planowanych u wybrzeży USA i Tajwanu.

Najbardziej spektakularne projekty Orsted realizuje u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Po uruchomieniu będą to największe morskie farmy wiatrowe. W ubiegłym roku duński koncern poinformował o wyborze dostawcy elektrowni wiatrowych dla realizowanego w brytyjskiej części Morza Północnego projektu morskiej farmy wiatrowej Horsea Project Two o docelowej mocy 1,386GW. Jej uruchomienie zaplanowano na 2022 r., a produkowana energia ma odpowiadać zapotrzebowaniu generowanemu przez ponad 1,3 mln brytyjskich gospodarstw domowych.

Także w ubiegłym roku Orsted podał, że sprzeda brytyjskiemu funduszowi Global Infrastructure Partners (GIP) za 4,46 mld funtów połowę udziałów w projekcie innej wielkiej morskiej farmy wiatrowej Hornsea Project One o mocy 1,218 GW, która zostanie wybudowana na powierzchni 407 km2, ponad 100 km od wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.