Zdaniem rządu na rentowność offshore musimy poczekać 15 lat

Zdaniem rządu na rentowność offshore musimy poczekać 15 lat
Fot. Orsted

Pierwsza morska farma wiatrowa w polskiej części Morza Bałtyckiego ma powstać w roku 2025, jednak technologia morskich wiatraków pełną rentowność ma osiągnąć dopiero kilka lat później tak przynajmniej wynika z szacunków zawartych w przygotowanej przez rząd „Polityce energetycznej Polski do 2040 r.”.

Jak czytamy w opublikowanym przez Ministerstwo Energii projekcie narodowej strategii energetycznej „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.”, morska energetyka wiatrowa ma być – obok fotowoltaiki – kluczowym odnawialnym źródłem energii w polskim miksie energetycznym.

ME przyjmuje, że pierwsza polska farma wiatrowa na morzu rozpocznie pracę w połowie przyszłej dekady – analizując obecnie realizowane projekty, można dojść do wniosku, że największe szanse na uruchomienie pierwszych wiatraków na Bałtyku ma w tym czasie Polenergia do spółki z norweskim Equinorem lub Polska Grupa Energetyczna.

REKLAMA

Aby jednak tak się stało, konieczne jest wcześniej przedstawienie przez rząd i przyjęcie przez parlament zasad wspierania produkcji energii z morskich wiatraków. Bez tego nie doczekamy się decyzji inwestycyjnych.

W rzeczywistości daty powstawania poszczególnych morskich farm wiatrowych będą zależały od indywidulnych harmonogramów projektów inwestycyjnych i naturalnie mogą różnić się od wyników obliczeń. Aktualnie realizowane projekty inwestycyjne, zgodnie z posiadanymi umowami o przyłączenie do KSE mogą dokonać pierwszej synchronizacji już w 2025 roku – czytamy w projekcie „PEP 2040”.

REKLAMA

W projekcie „Polityce energetycznej Polski do 2040 r.” przyjmuje się, że w roku 2030 w naszej części Morza Bałtyckiego będziemy mieć już farmy wiatrowe o mocy 4,6 GW, w roku 2035 – 6,1 GW, a w roku 2040 – 10,3 GW.

Morskie wiatraki mają wyprodukować w roku 2030 ok. 17,1 TWh energii elektrycznej, a 10 lat później już 41,1 TWh, odpowiadając wówczas za 17,7 proc. krajowego miksu wytwarzania. Średni współczynnik wykorzystania mocy nominalnej morskich wiatraków ma według resortu energii wynieść wówczas ponad 45 proc.

Jak dowiadujemy się z „Polityki energetycznej Polski do 2040 r.”, w ten sposób morskie wiatraki mają zająć w polskim miksie energetycznym miejsce wiatraków na lądzie, których znaczenie rząd chce ograniczać – z poziomu zainstalowanych mocy ok. 7 GW w roku 2025 do zaledwie 0,8 GW w roku 2040.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.