Producenci energii wiatrowej w lepszej kondycji
Bank Ochrony Środowiska, czołowa instytucja finansująca budowę farm wiatrowych w Polsce, odnotowuje w tym roku poprawę sytuacji finansowej klientów będących producentami energii wiatrowej. W efekcie zmniejsza się wartość zagrożonych należności, które względem BOŚ ma sektor wiatrowy.
Saldo kredytów proekologicznych udzielonych przez Bank Ochrony Środowiska na dzień 30 września br. wynosiło 4 447,4 mln zł, w tym kwota kredytów udzielonych przez BOŚ wyłącznie na farmy wiatrowe wynosiła brutto 1 895,0 mln zł (netto 1 798,4 mln zł).
Jak podaje BOŚ, wykonane dotąd odpisy w zakresie kredytów „wiatrowych” zostały utworzone głównie w ramach wyniku za rok 2016 w związku ze „zmaterializowaniem się ryzyka” dotyczącego niekorzystnych rozwiązań regulacyjnych wpływających na inwestycje w obszarze odnawialnych źródeł energii.
Bank wylicza, że przyczyną pogorszenia rentowności inwestycji w farmy wiatrowe, a tym samym pogorszenia jakości portfela kredytów udzielanych przez bank do 2015 roku, była zmiana przepisów prawnych, w tym nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii, która weszła w życie 1 lipca 2016 r., a także ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, która weszła w życie 15 lipca 2016 r., skutkująca spadkiem cen zielonych certyfikatów oraz wzrostem obciążeń fiskalnych, a tym samym spadkiem rentowności inwestycji poniżej poziomu założonego w biznesplanach.
Teraz, w raporcie za trzeci kwartał 2018 r., Bank Ochrony Środowiska odnotowuje poprawę sytuacji finansowej swoich klientów, którym przyznał kredyty na budowę farm wiatrowych. Ma to wynikać z trzech czynników – wzrostu poziomu indeksów cenowych zielonych certyfikatów na Towarowej Giełdzie Energi notowanego od początku br., prognozowanego przez ekspertów utrzymania w perspektywie długoterminowej trendu wzrostowego cen energii eklektycznej, a także przywrócenia przez przepisy znowelizowanej ustawy o OZE wcześniejszych, korzystniejszych dla inwestorów zasad opodatkowania elektrowni wiatrowych podatkiem od nieruchomości, z mocą obwiązującą od 1 stycznia 2018 roku.
Powyższe czynniki stwarzają korzystne perspektywy dla dalszej działalności farm wiatrowych, ograniczając tym samym ryzyko Banku związane z finansowaniem udzielonym tym klientom – czytamy w raporcie finansowym BOŚ.
Ta sytuacja skutkuje wyraźnym zmniejszeniem się w tym roku zagrożonych należności, które względem BOŚ mają inwestorzy z branży wiatrowej.
Na koniec trzeciego kwartału br. BOŚ zaliczył do grupy należności „posiadających przesłanki utraty wartości, ale nie wykazujących utraty wartości ze względu na szacowane przepływy pieniężne” kredyty przyznane na farmy wiatrowe o wartości 634,22 mln zł, czyli 5 proc. ogółu przyznanych kredytów.
Natomiast do grupy należności „posiadających przesłanki utraty wartości i wykazujących utratę wartości” zaliczono kredyty związane z energetyką wiatrową w wysokości 123,83 mln zł, co stanowiło ogółem 1 proc. przyznanych kredytów.
Natomiast jeszcze w wyniku na koniec 2017 r. do pierwszej grupy zaliczono kredyty na farmy wiatrowe w wysokości 1,056 mld zł (8,1 proc. ogólnych należności), a w drugiej grupie umieszczono kredyty „wiatrowe” warte 373,52 mln zł, co stanowiło 2,9 proc. ogólnej wartości należności.
Jak podaje BOŚ, na koniec trzeciego kwartału br. wszyscy klienci związani z energetyką wiatrową obsługiwali zobowiązania terminowo, poza 2 przypadkami, stanowiącymi 0,62 proc. portfela farm wiatrowych, w zakresie których zostały wypowiedziane umowy.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o