WindEurope: dekarbonizacja niemożliwa bez elektryfikacji

WindEurope: dekarbonizacja niemożliwa bez elektryfikacji
Giles Dickson, CEO WindEurope

Wnioski raportu wykonanego przez europejskie stowarzyszenie energetyki wiatrowej WindEurope wskazują, że aby możliwe stało się wypełnienie celów klimatycznych Unii Europejskiej i Porozumienia klimatycznego, do 2050 roku konieczna będzie 90-procentowa dekarbonizacja unijnej gospodarki, co ma być możliwe przy osiągnięciu 62-procentowej elektryfikacji w stosunku do obecnego poziomu 24 proc.

Nowy raport WindEurope, który zaprezentowano podczas odbywających się w Hamburgu targów sektora energetyki wiatrowej WindEnergy Hamburg 2018, wskazuje, że dojście do takiego poziomu elektryfikacji europejskiej gospodarki będzie oznaczać wzrost wydatków związanych z energią do 2,7 proc. europejskiego PKB, co ma być jednak tylko nieznacznie wyższą wartością od udziału wydatków na energię bez wdrożenia przyjętego scenariusza elektryfikacji.

Natomiast dzięki osiągnięciu takiego poziomu elektryfikacji zmniejszyć się mają koszty związane z zapobieganiem skutków zmian klimatu – do 0,86 proc. europejskiego PKB w stosunku do poziom 1,2 proc., który będzie efektem braku ambitnych działań dekarbonizacyjnych.

REKLAMA

WindEurope wylicza, że w przypadku osiągnięcia do połowy tego wieku elektryfikacji europejskiej gospodarki na poziomie 62 proc., około 78 proc. energii elektrycznej będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych, w tym energetyka wiatrowa ma pokrywać 36 proc. europejskiego miksu energii elektrycznej, a w latach 2030-2050 europejski sektor wiatrowy ma instalować średniorocznie 20 GW nowych mocy.

Wzrost udziału OZE w europejskim miksie energetycznym będzie prowadzić do ograniczenia kosztów wynikających ze złej jakości powietrza, szacowanych rocznie na ok. 3-9 proc. europejskiego PKB. Dodatkowe korzyści to poprawa bezpieczeństwa energetycznego i ograniczenie kosztów importu paliw kopalnych, a także większe oszczędności i zyski po stronie odbiorców energii aktywniej partycypujących w rynku energetycznym.

REKLAMA

WindEurope zaznacza jednak, że osiągnięcie pożądanego udziału OZE w europejskim miksie energetycznym będzie wymagać intensywniejszej niż dotychczas rozbudowy sieci, a także zwiększenia elastyczności systemu elektroenergetycznego dzięki digitalizacji oraz technologiom magazynowania energii.

Osiągnięcie tego jest nie tylko realistyczne, ale także przystępne. Energia wiatrowa na lądzie jest już najtańszą formą produkcji energii w wielu częściach Europy, a energetyka wiatrowa na morzu nie pozostaje daleko w tyle. To jest nie tylko dobre dla planety, ale także dla miejsc pracy i rozwoju gospodarczego w Europie – komentuje Giles Dickson, CEO WindEurope.  

Musimy zwiększyć inwestycje w infrastrukturę sieciową  i stacje ładowania pojazdów. Musimy wspierać rozwój elektrolizerów, które są kluczowe dla pośredniej elektryfikacji z wykorzystaniem wodoru. Kraje powinny wyartykułować, jak zamierzają tego dokonać w ramach swoich narodowych planów ws. energii i klimatu do roku 2030 – wylicza szef WindEurope.

gramwzielone.pl

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.