Na Pomorzu powstanie farma wiatrowa na ponad 100 MW

Na Pomorzu powstanie farma wiatrowa na ponad 100 MW
foto: General Electric

W województwie pomorskim ma powstać jedna z największych w kraju farm wiatrowych. Decyzja o rozpoczęciu budowy może zaskakiwać w sytuacji, gdy jej właściciel nie będzie mógł skorzystać z rządowego systemu wsparcia.

O przystąpieniu do wykonania zawartej wcześniej umowy dotyczącej budowy farmy wiatrowej Potęgowo-Wschód poinformował Erbud, którego spółka zależna PBDI będzie w tym zakresie współpracować z firmą Electrum. – Ziściły się wszystkie warunki zawieszające, od których uzależnione było przystąpienie przez emitenta do realizacji pierwszego etapu umowy na roboty budowlane, z dnia 12 czerwca 2018 roku, dotyczącej opracowania projektu wykonawczego, wybudowania i przekazania do eksploatacji farmy wiatrowej Potęgowo-Wschód o mocy 101,25 MW – poinformował Erbud.

Wartość kontraktu sięga 123 mln zł netto. Na jego wykonanie konsorcjum PBDI i Electrum ma niecały rok.

REKLAMA

Umowa obejmuje budowę w systemie generalnego wykonawstwa parku wiatrowego składającego się z czterech projektów: ZEW Bięcino, Głuszynko-Grapice, Wrzeście-Kępno i Karżcino, wraz z infrastrukturą budowlaną, drogową, energetyczną i teletechniczną – oraz wyprowadzeniem mocy liniami kablowymi 30/110 kV z towarzyszącą siecią teletechniczną i GPO 30/110 kV,

W ramach projektu powstanie w sumie 38 elektrowni wiatrowych.

REKLAMA

Inwestorem jest spółka Potęgowo Winergy należąca do firmy Winergy wspieranej m.in. przez izraelskie fundusze inwestycyjne. Winergy informuje na swojej stronie internetowej, że do tej pory zrealizował w Polsce wiatraki na 20 MW, a także sprzedał dwa projekty na łączną moc 55 MW.

Uruchomienie budowy świadczy o tym, że dla tego projektu inwestorowi udało się uzyskać pozwolenia na budowę zanim jeszcze weszła w życie przyjęta w 2016 r. ustawa w zakresie inwestycji w elektrownie wiatrowe. Ta regulacja zablokowała możliwość budowy wiatraków, dla których wcześniej nie uzyskano pozwolenia na budowę – chyba, że dany projekt spełniał przyjętą w tej ustawie zasadę 10H (wiatraki muszą być zlokalizowane w odległości przynajmniej ich 10-krotnej wysokości od zabudowań czy terenów objętych ochroną).

Przewidziany termin budowy wskazuje natomiast, że produkcja energii nie zostanie objęta rządowymi preferencjami w zakresie sprzedaży energii odnawialnej. Mechanizm zielonych certyfikatów dla nowych instalacji został wyłączony dwa lata temu, a sektor wiatrowy dopiero czeka na aukcje, które mają umożliwić projektom wiatrowym uzyskanie rządowych gwarancji sprzedaży energii w nowym systemie wsparcia.

gramwzielone.pl

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o