Innogy sprzedaje udziały w swoim największym projekcie OZE

Innogy sprzedaje udziały w swoim największym projekcie OZE
Fot. MHI Vestas

Niemiecki koncern energetyczny Innogy sprzedaje ponad 40 proc. udziałów w swojej największej inwestycji w energetyce odnawialnej. W pierwszej połowie 2018 r. niemiecka grupa po raz kolejny zwiększyła generację ze źródeł odnawialnych, ale na jej wynik finansowy nadal największy wpływ mają segmenty dystrybucji oraz sprzedaży energii.

Planowana w odległości ponad 30 km od brzegów brytyjskiego hrabstwa Lincolnshire morska farma wiatrowa Trinton Knoll to największy projekt realizowany przez Innogy w energetyce odnawialnej. CAPEX tej inwestycji szacowany jest na ok. 2,3 mld euro.

Moc farmy wiatrowej Trinton Knoll ma wynieść 860 MW, a niemiecki koncern zabezpieczył dla niej prawa do sprzedaży energii w przeprowadzonej w ubiegłym roku brytyjskiej aukcji. Gwarantowana stawka za energię wynosi 74,75 GBP/MWh.

REKLAMA

Jeszcze na etapie aukcji współwłaścicielem tego projektu, posiadającym połowę udziałów, był norweski koncern paliwowy Statkraft. Później Norwegowie sprzedali swoje udziały niemieckiej grupie, która stała się wyłącznym właścicielem Trinton Knoll.

Teraz Niemcy odsprzedają w sumie 41 proc. udziałów w tym projekcie japońskim koncernom energetycznym. Udziały w wysokości 25 proc. obejmie Electric Power Development za pośrednictwem spółki J-Power, a 15 proc. będzie należeć do Kansai Electric Power Co.

Transakcja powinna zostać sfinalizowana w trzecim kwartale br., a uruchomienie farmy wiatrowej Trinton Knoll ma nastąpić w latach 2021-22. 

Wiadomo, że w skład tej farmy wiatrowej mają wejść największe na świecie turbiny wiatrowe o jednostkowej mocy 9,5 MW. Dostarczy je duńsko-japoński producent MHI Vestas.

Innogy inwestuje w OZE, ale nadal najważniejsza dystrybucja

W ostatnim kwartale 2017 r. Niemcy informowali o zakończeniu budowy farmy wiatrowej Nordsee One o mocy 332 MW, która powstała w niemieckiej części Morza Północnego (w tym projekcie innogy ma 13,5 proc. udziałów), a także o zakończeniu instalacji 56 turbin wchodzących w skład morskiej farmy wiatrowej Galloper o mocy 353 MW (25 proc. udziałów), która powstaje w brytyjskiej części Morza Północnego.

Oprócz morskich farm wiatrowych Galloper i Nordsee One niemiecki koncern jest również udziałowcem w położonej u wybrzeży Wielkiej Brytanii farmie wiatrowej Gwynt y Môr o łącznej mocy 576 MW, a także w farmie wiatrowej Nordsee Ost o mocy 295 MW. 

W tym roku niemiecki koncern zabezpieczył prawa do realizacji kolejnego projektu wiatrowego na Morzu Północnym dzięki drugiej niemieckiej aukcji dla offshore. Moc rozwijanego przez Innogy projektu Kaskasi ma wynieść 325 MW.

Wcześniej w tym roku Innogy informowało o przejęciu połowy udziałów w projekcie morskiej farmy wiatrowej, która ma powstać u wybrzeży Irlandii. Chodzi o projekt Dublin Array, który dotąd należał wyłącznie do irlandzkiego dewelopera Saorgus Energy i który zakłada budowę elektrowni wiatrowych na łączną moc ok. 600 MW.

To kolejny projekt w Irlandii, w którego realizację w ostatnim czasie zaangażował się Innogy. Pierwszy, przejęty w ubiegłym roku, dotyczy lądowej farmy wiatrowej o mocy 10 MW.

Obecnie niemiecki koncern posiada morskie farmy wiatrowe o mocy 925 MW oraz lądowe wiatraki na około 1,8 GW, z czego ok. 220 MW to farmy wiatrowe w Polsce.

REKLAMA

Pod koniec ubiegłego roku Innogy poszerzyło swój portfel inwestycji w energetyce odnawialnej także o projekty farm wiatrowych w USA na łączną moc ponad 2 GW, w tym 0,5 GW to inwestycje, które mają zostać sfinalizowane do roku 2020.

Innogy chce wejść również w fotowoltaikę. W lutym br. Niemcy ogłosili inwestycję w dwa australijskie projekty fotowoltaiczne o łącznej mocy 460 MW. Łączny koszt tych inwestycji, wraz z kosztem nabycia projektów, wyniesie ponad 400 mln euro.

Obecnie Innogy ma posiadać projekty będące na różnym etapie rozwoju na łączną moc 3,3 GW.

W pierwszej połowie br. zatrudniający 43 tys. pracowników koncern energetyczny, którego generacja bazuje tylko na OZE, wyprodukował 5,3 TWh energii elektrycznej w stosunku do 5,1 TWh w pierwszej połowie 2017 r. oraz wobec 10,2 TWh w całym ubiegłym roku.

Na produkcję energii odnawialnej w grupie Innogy w pierwszej połowie br. w 77-procentach złożyła się generacja wiatrowa, a w 23-procentach wodna.

Do tego biznes posiadającego niemal 22 mln klientów Innogy (w tym 7,7 mln klientów w Niemczech) wsparła sprzedaż energii w wysokości 135,6 TWh (wzrost r/r o 4,5 proc.) oraz sprzedaż gazu, którego wolumen odpowiadał 123,2 TWh (spadek r/r o 3,8 proc.)

Przychody niemieckiej grupy w pierwszej połowie 2018 r. sięgnęły 20,66 mld euro wobec 21,7 mld euro przed rokiem oraz wobec 43,14 mld euro w całym 2017 r.

Odnotowano spadek EBITDA w ujęciu rok do roku o 7,6 proc – z 2,44 mld euro do 2,25 mld euro. EBITDA za cały ubiegły rok wyniosła tymczasem 4,33 mld euro. Zysk w ujęciu EBIT wyniósł natomiast 1,55 mld euro w stosunku do 1,72 mld euro w analogicznym okresie ubiegłego roku oraz wobec 2,81 mld euro w całym 2017 r.

Na ten rok Innogy zapowiada wypracowanie zysku EBIT rzędu 2,7 mld euro, w tym w segmencie wytwarzania energii odnawialnej 355 mln euro, w obszarze dystrybucji 1,944 mld euro, a w segmencie sprzedaży prądu i gazu – 827 mln euro.  

Rynkowa kapitalizacja Innogy wyniosła na koniec I połowy br. 20,4 mld euro wobec 18,2 mld euro na koniec 2017 r. Jednocześnie niemiecka grupa zwiększyła zadłużenie z 15,63 mld euro do 17,98 mld euro.

W informacji o wynikach finansowych za I połowę 2018 r. niemiecki koncern wymienia wśród obszarów rozwoju, na których chce się skupić, energetykę odnawialną, digitalizację, inteligentne sieci, elektromobilność, ale także szybki Internet.

gramwzielone.pl

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.