PSEW: na morzu może zabraknąć miejsca dla farm wiatrowych

PSEW: na morzu może zabraknąć miejsca dla farm wiatrowych
Fot. Vattenfall

Aktualny projekt planu zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich (PZPPOM) istotnie ogranicza potencjał morskiej energetyki wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego ostrzega Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) wskazuje, że łączny obszar przewidziany pierwotnie dla odnawialnych źródeł energii został w obecnym kształcie planu pomniejszony na skutek zmian przebiegu istniejących i wprowadzenia nowych szlaków żeglugowych. Dodatkowo, projektowane zapisy PZPPOM mają prowadzić do pojawienia się po stronie inwestorów morskich farm wiatrowych szeregu ryzyk oraz potencjalnych obciążeń, a to spowoduje zwiększenie kosztów produkcji energii.

Branża uważa, że projekt planu w obecnym kształcie uszczupla także te obszary przeznaczone pod rozwój OZE, dla których wydano już pozostające w mocy i opłacone decyzje, co oznacza naruszenie praw nabytych inwestorów.

REKLAMA

Przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego zgodnie z aktualnym projektem uszczupliłoby potencjał rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w polskiej strefie Bałtyku o 4-5 GW – ocenia prezes PSEW Janusz Gajowiecki.

Potencjał rozwoju tej technologii szacowany jest przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej na prawie 12 GW. – Pozostałoby zatem 7-8 GW. To nadal dużo, ale może okazać się niewystarczająco, aby przekonać na przykład zagranicznych producentów turbin do zainwestowania w fabryki w Polsce – dodaje prezes Gajowiecki.   

PSEW wskazuje ponadto, że projekt nie uwzględnia odpowiednio dużej powierzchni pod infrastrukturę techniczną niezbędną do przyłączenia morskich farm wiatrowych do krajowego systemu elektroenergetycznego, a dodatkowo nie dopuszcza się też możliwości ulokowania morskich farm wiatrowych w nowych obszarach, które wraz z rozwojem technologii mogłyby istotnie zwiększyć krajowy potencjał zielonej energii Bałtyku.

Uchwalenie opublikowanego obecnie planu zablokuje rynek na wiele lat. Co więcej, może utrudnić również polskim spółkom pozyskanie pozwoleń niezbędnych do przygotowania własnych inwestycji – podkreśla prezes Gajowiecki.

REKLAMA

PSEW rekomenduje uwzględnienie w dalszych pracach nad planem rzeczywistego potencjału morskiej energetyki wiatrowej poprzez zarezerwowanie dla niej odpowiedniej powierzchni akwenów, których podstawową funkcją będzie pozyskiwanie energii odnawialnej.

Drugim postulatem branży jest wyznaczenie szerszych korytarzy dla infrastruktury przesyłowej – kabli, które będą przesyłać energię z farm wiatrowych na ląd.

Wreszcie PSEW rekomenduje wykreślenie generujących ryzyka zapisów – dodatkowych obostrzeń dla akwenów pod farmy wiatrowe – zwłaszcza, że pokrywają się one z wymogami procedury administracyjnej do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach prowadzonej inwestycji.

Tematowi ujęcia energetyki wiatrowej w projekcie planu zagospodarowania polskich obszarów morskich poświęcone było ostatnie posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej, które odbyło się w Sejmie w czwartek.

Przewodniczący zespołu, poseł Zbigniew Gryglas, podkreślił, że PZPPOM powinien kształtować ramy zagospodarowania polskich obszarów morskich w sposób optymalny z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju kraju, maksymalizując potencjał morskiej energetyki wiatrowej dla zapewnienia dostępu do energii elektrycznej z odnawialnych źródeł oraz stwarzając warunki do polonizacji łańcucha dostaw dla morskich farm wiatrowych na Bałtyku.

PZPPOM powinien mieć charakter kroczący. Powinien podlegać cyklicznej modyfikacji, adekwatnie do dynamicznie zmieniających się technologicznych i gospodarczych realiów – stwierdził poseł Gryglas.

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.