Polskie firmy mogą już teraz dostarczyć połowę komponentów dla offshore
Innowacyjność i konkurencyjność przemysłu morskiej energetyki wiatrowej w Polsce można budować jedynie w oparciu o silny rynek wewnętrzny – to, jak komentuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, wniosek płynący z wczorajszego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej.
Jak szacuje Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, już dzisiaj firmy działające w Polsce mogą dostarczyć połowę komponentów potrzebnych do zbudowania morskich farm wiatrowych w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
PSEW ocenia, że o ile już obecnie większość z tych podmiotów prowadzi z powodzeniem działalność eksportową, aby dalej skutecznie konkurować na zagranicznych rynkach, potrzebują impulsu do zwiększenia nakładów na badania wspierające innowacyjność. PSEW ocenia, że czynnikiem, który pobudziłby polskich przedsiębiorców do inwestowania w nowe rozwiązania, miałoby być otwarcie dla nich krajowego rynku offshore, który pozwoliłby na zwiększenie skali ich aktywności.
Janusz Gajowiecki wylicza, że na krajowym rynku funkcjonuje około 80 przedsiębiorstw, które mogą zapewnić odpowiednie produkty i usługi, począwszy od infrastruktury przyłączeniowej aż po eksploatację i utrzymanie farm wiatrowych na morzu.
Według Aleksandra Śniegockiego, eksperta think tanku WiseEuropa, określenie czytelnej ścieżki stopniowej rozbudowy morskiej energetyki wiatrowej na dużą skalę na kolejne 10-15 lat wpisujące się w szerszą wizję długoterminowej polityki energetycznej Polski, zapewni nie tylko niższy koszt finansowania projektów MEW, ale też dobre warunki do inwestowania w rozwój przemysłu offshore w Polsce.
Zdaniem przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej, posła Zbigniewa Gryglasa, konieczne jest przyjęcie na poziomie rządowym Narodowego Programu Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej jako instrumentu służącego pobudzeniu gospodarki.
Jak ocenia PSEW,istotą takiego programu byłoby wprowadzenie regulacji sprzyjających zaangażowaniu polskich producentów i usługodawców w łańcuch dostaw dla farm w polskiej części Morza Bałtyckiego.
PSEW zakłada, że 6 GW mocy zainstalowanej w morskich wiatrakach może dać 60 mld zł do polskiego PKB, generując około 70-80 tysięcy nowych miejsc pracy.
Jak podczas wczorajszego posiedzenia zaznaczył dr Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego, rozwój morskich farm wiatrowych zapewni większe zaangażowanie firm w rozwój innowacji nie tylko w sektorze ściśle związanymz energetyką, ale również w tych obszarach, gdzie inwestycje w morskie farmy wiatrowe spowodują konieczność zmiany strategii działania, modeli biznesowych czy dokonania nowych inwestycji. Rozwój morskich farm wiatrowych może zwiększyć na przykład innowacyjność w zakresie ratownictwa morskiego, transportu osobowego i towarowego, połowu ryb czy badań środowiskowych morza.
red. gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.