AGH otwiera laboratorium technologii wiatrowych

AGH otwiera laboratorium technologii wiatrowych
Fot. AGH

W Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej uruchomiono Laboratorium Elewacyjnych Turbin Wiatrowych. Zlokalizowane na wysokości siódmego i ósmego piętra turbiny generują energię, która w sytuacji awaryjnej może być oddana do sieci uczelnianej.

Na potrzeby badań zainstalowano turbiny o pionowej i poziomej osi obrotu, które znajdują się na podeście technologicznym Centrum Energetyki AGH i które wyposażono dodatkowo w urządzania pomiarowe. Stanowisko badawcze zbiera dane dotyczące między innymi parametrów przepływu powietrza w otoczeniu turbin, zmiennych meteorologicznych, natężenia hałasu, drgań wytwarzanych przez turbiny czy generowanej przez nie mocy.

Jak podaje Akademia Górniczo-Hutnicza, w laboratorium, połączonym z zewnętrznym stanowiskiem, naukowcy mają możliwość podglądu pracy turbin i odczytu najważniejszych parametrów takich jak prędkość i kierunek wiatru czy ilość generowanej energii.

REKLAMA
REKLAMA

Pozwalają one ocenić stopień wykorzystania energii wiatru i zachowanie strumienia powietrza w pobliżu obiektu. Wyniki prowadzonych pomiarów zostaną wykorzystane do opracowania zaleceń odnośnie możliwości wykorzystania korzystnych stref do budowy turbin elewacyjnych w przestrzeni miejskiej. Sektor miejskich stanowisk wiatrowych rozwijany jest w dużych aglomeracjach typu Dubaj czy Londyn – zapewnia AGH.

– Jedno urządzenie przy sprzyjających warunkach wiatrowych może generować do około półtora kilowata mocy. W razie wyłączenia bądź awarii zasilania sieciowego, wiatraki mogą zasilać wybrane systemy budynków – komentuje opiekun pracowni prof. Mariusz Filipowicz z Katedry Zrównoważonego Rozwoju Energetycznego AGH.

AGH zaznacza, branża miejskich turbin wiatrowych w Polsce dopiero jest rozwijana. – AGH wychodzi naprzeciw globalnym trendom w sektorze odnawialnych źródeł energii, rozwijając badania nad miejskimi turbinami wiatrowymi. Naszą instalacją chcemy zainteresować osoby oraz instytucje wdrażające programy rozwoju odnawialnych źródeł energii. Ponadto budynki takie mogą być po prostu ciekawe architektonicznie – dodaje Filipowicz.

red. gramwzielone.pl