Wiatraki zarobią na emerytury Duńczyków
Dwa duńskie fundusze emerytalne wydadzą w sumie 2 mld funtów na udziały w wielkiej morskiej farmie wiatrowej, którą u wybrzeży Wielkiej Brytanii buduje wywodzący się również z Danii koncern energetyczny Orsted.
Morska farma wiatrowa Walney Extension, której moc docelowo sięgnie 659 MW, jest realizowana przed duński koncern Orsted (wcześniej Dong Energy) na Morzu Irlandzkim w przeciętnej odległości 19 km od wybrzeży brytyjskiej Kumbrii.
W skład farmy wiatrowej wejdzie 40 ogromnych wiatraków MHI Vestas V164-8.0MW oraz 47 turbin Siemens Gamesa SWT-7.0 MW-154. Wszystkie zostaną rozlokowane na powierzchni sięgającej aż 145 km2.
Uruchomienie farmy wiatrowej Walney Extension zaplanowano na drugą połowę przyszłego roku i wówczas będzie ona produkować energię w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu około 500 tys. brytyjskich gospodarstw domowych.
Mimo, że w trakcie przygotowań są dużo większe morskie projekty wiatrowe – w tym należące do Orsted – żaden z nich nie powstanie szybciej niż farma wiatrowa Walney Extension, która po uruchomieniu w przyszłym roku zyska – z pewnością na niedługi czas – miano największej na świecie morskiej farmy wiatrowej.
Wkrótce, jak poinformował Orsted, współwłaścicielami morskiej farmy wiatrowej Walney Extension staną się dwa duńskie fundusze emerytalne PFA i PKA. Oba przejmą po 25 proc. udziałów.
Orsted zarobi na tej transakcji około 2 mld funtów, z czego część zostanie zaliczona do wyniku finansowego jeszcze za 2017 r. Dzięki temu duński koncern już zwiększył swoją prognozę EBITDA na ten rok z planowanych wcześniej 17-19 mld duńskich koron do 19-21 mld koron, czyli do około 9,6-10,8 mld złotych.
PFA to obecnie największy duński, komercyjny fundusz emerytalny, który zarządza środkami wycenianymi na około 500 mld duńskich koron, czyli na ok. 67 mld euro. Udziałowcami funduszu jest około 1,2 mln Duńczyków. Komentując zaangażowanie w projekt Walney Extension, PFA zapewnia, że to dla niego „pewna i zapewniająca stabilne, długotrwałe zyski inwestycja”.
Dla PKA jest to już szósta inwestycja w energetyce wiatrowej od roku 2011. – Skupiamy się na tego rodzaju inwestycjach, ponieważ widzimy ciekawe perspektywy pozwalające łączyć dobry poziom zwrotu ze wspieraniem walki ze zmianami klimatycznymi. Inwestycje w morskie farmy wiatrowe do tej pory zapewniały dwucyfrowy zwrot. Dla nas to dobry biznes, a jednocześnie zdrowy rozsądek – komentuje Peter Damgaard Jensen, szef duńskiego funduszu emerytalnego.
Udziałowcami w PKA obecnie jest około 300 tys. Duńczyków, w imieniu których fundusz zainwestował dotąd około 250 mld koron, czyli około 34,2 mld euro. W tym 19 mld koron zainwestowano w projekty proklimatyczne.
red. gramwzielone.pl
