Szykują się kolejne pozwy przeciwko Skarbowi Państwa

Szykują się kolejne pozwy przeciwko Skarbowi Państwa
Fot. Senvion

Roszczenia amerykańskiego inwestora Invenergy wycenione na 700 mln dolarów mogą  być początkiem fali pozwów zagranicznych firm, które realizowały inwestycje na polskim rynku OZE i w które uderzyła sytuacja w polskim systemie wsparcia dla producentów energii odnawialnej.

Invenergy domagając się zadośćuczynienia od Skarbu Państwa za zarwanie przez państwowe koncerny energetyczne długoterminowych umów na zakup energii i zielonych certyfikatów, wskazało na jej zdaniem celowe działania państwa mające osłabić inwestorów, którzy wybudowali w Polsce elektrownie OZE.

Ministerstwo Energii w komunikacie na temat roszczeń Invenergy zdystansowało się od tego sporu, oceniając, że nie jest jego częścią.

REKLAMA

Cytowany przez „Rzeczpospolitą” dr Karol Lasocki z kancelarii K&L Gates ocenia, jednak, że roszczenia Invenergy zostały dobrze sformułowane, ponieważ Polska jest stroną umowy ze Stanami Zjednoczonymi o wzajemnej ochronie inwestorów, a także międzynarodowego Traktatu Karty Energetycznej.

To właśnie bilateralne umowy o ochronie wzajemnych inwestycji oraz Karta Energetyczna były podstawą do formułowania roszczeń zagranicznych inwestorów działających na innych rynkach OZE w Europie, w przypadku których na skutek działań rządu drastycznie pogarszano warunki funkcjonowania źródeł odnawialnych, często uderzając w już zrealizowane inwestycje.

REKLAMA

Mecenas Lasocki podaje przykład brytyjskiego funduszu Eiser Infrastructrure, który w ten sposób wyegzekwował od rządu Hiszpanii odszkodowanie w wysokości 128 mln euro wraz z odsetkami.

Hiszpańskie sądy odrzucały wiele podobnych roszczeń w przypadku inwestorów krajowych, którzy broniąc swoich praw, nie mogą powoływać się na międzynarodowe umowy.

„RZ” dodaje, że to Ministerstwo Energii zostało wyznaczone przez premier Beatę Szydło jako właściwą instytucję do rozwiązania problemów inwestorów.

U nas też było wiele cegiełek, które świadczą o naruszeniach zobowiązań jednego kraju wobec drugiego. To m.in. wprowadzenie dla farm wyższego niż dla innych elektrowni podatku od nieruchomości, regulacje prowadzące do spadku cen zielonych certyfikatów, a ostatnio poselska nowela ustawy o OZE przeszacowująca wartość umów długoterminowych zawieranych z inwestorami – „RZ” cytuje dr Karola Lasockiego.  

Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”.

red. gramwzielone.pl