Wielka transakcja na europejskim rynku offshore
Projekt ogromnej morskiej farmy wiatrowej Trinton Knoll to jedna z kilku wielkich inwestycji offshore, które zostaną objęte wsparciem w ramach brytyjskiego systemu aukcyjnego. Za tym projektem stały dwa czołowe europejskie koncerny energetyczne – niemiecki innogy oraz norweski Statkraft, które posiadały w nim po 50 proc. udziałów. Teraz Niemcy poinformowali, że odkupią udziały, które posiadają Norwegowie.
Konsorcjum utworzone przez innogy i Statktraft niedawno wygrało brytyjską aukcję dla OZE i już kilka dni po ogłoszeniu jej wyników poinformowało o wyborze turbin, które wejdą w skład morskiej farmy wiatrowej Trinton Knoll o mocy 860 MW.
Chodzi o turbiny Vestas V164 o jednostkowej mocy aż 9,5 MW, które staną na Morzu Północnym, w odległości ponad 30 km od brytyjskiego wybrzeża.
Zagwarantowana w brytyjskiej aukcji cena energii w przypadku tego projektu wyniesie 74,75 GBP/MWh (345 PLN/MWh) i będzie obowiązywać przez okres 15 lat liczony od uruchomienia produkcji energii.
W przypadku Trinton Knoll nie podjęto jednak jeszcze finalnej decyzji inwestycyjnej, tak jak choćby w przypadku innego projektu offshore nagrodzonego wsparciem w ostatniej brytyjskiej aukcji dla OZE. Chodzi o projekt Hornsea 2 o mocy aż 1,386 GW, zgłoszony przez duński Orsted (pod taką nazwą funkcjonuje od kilku dni duński koncern energetyczny Dong Energy).
innogy informuje, że finalna decyzja inwestycyjna dla Trinton Knoll powinna zostać podjęta do połowy przyszłego roku. Do tego czasu niemiecki koncern ma zabezpieczyć finansowanie. Koszt inwestycji w Trinton Knoll szacuje się na 2,2 mld euro.
Również w przyszłym roku ruszą pierwsze lądowe prace konstrukcyjne mające na celu przygotowanie infrastruktury do przesyłu energii. Prace na morzu mają wystartować w roku 2020, a ukończenie budowy i rozpoczęcie produkcji energii innogy planuje na rok 2021, czyli w terminie do którego zobowiązał się w brytyjskiej aukcji.
innogy zastrzega, że wartość transakcji przejęcia 50 proc. udziałów w Trinton Knoll podlega tajemnicy handlowej.
red. gramwzielone.pl
