Londyn sfinalizował sprzedaż „zielonego” banku

Londyn sfinalizował sprzedaż „zielonego” banku
Fot. Danish Wind Energy Association

Brytyjski rząd zakończył proces sprzedaży państwowego funduszu Green Investment Bank, który wspierał m.in. realizowane dotąd u wybrzeży Wielkiej Brytanii morskie farmy wiatrowe.

Mający siedzibę w Edynburgu bank został sprzedany australijskiej grupie Macquarie Group za 2,3 mld dolarów i teraz będzie funkcjonować jako Green Investment Group.

Londyn zapewnił, że wszystkie pieniądze podatników, które zainwestowano dotąd za pośrednictwem Green Investment Bank, zwróciły się i wypracowano zysk rzędu 186 mln funtów.

REKLAMA

Brytyjski rząd utworzył Green Investment Bank (GIB) w 2012 r. i na starcie dokapitalizował go kwotą 3,8 mld funtów. Jako cel postawiono finansowanie, warte nawet 1 mld funtów rocznie, inwestycji w energetyce odnawialnej i innych, czystych technologiach.

Do tej pory Green Investment Bank finansował budowę m.in. morskich farm wiatrowych Rampion o mocy 400 MW, London Array o mocy 630 MW, a także Gwynt y Mor o mocy 576 MW.

REKLAMA

Brytyjski rząd zapewniał, decydując się na sprzedaż banku, że przeniesienie własności w prywatne ręce otworzy nowe możliwości finansowania, które były niedostępne dla GIB jako instytucji publicznej.

Przewodziliśmy światu tworząc Green Investment Bank i to rozwiązanie jest teraz kopiowane przez innych. Teraz stał się częścią sektora prywatnego i będzie operować na poziomie międzynarodowym, wspierając walkę z globalnym ociepleniem – powiedziała minister przemysłu w brytyjski rządzie Claire Perry.

Nie wszyscy chwalą jednak decyzję Londynu o sprzedaży GIB. Jego twórca, obecnie lider liberalnych demokratów Vince Cable, ocenił tą decyzję jako „środowiskowo nieodpowiedzialną”, zaznaczając, że do tej pory Bankowi udało się przyciągnąć prywatne inwestycje warte niemal 10 mld funtów, których bez GIB w Wielkiej Brytanii by nie zainwestowano.

W czasie, gdy inwestycje spadają, a konserwatyści wysyłają mieszane sygnały na temat ich podejścia do środowiska, to najgorszy czas na podkopywanie zielonej gospodarki – ocenił cytowany przez BBC Vince Cable.

red. gramwzielone.pl