Amerykański deweloper wiatrowy pozywa Taurona na 1,2 mld zł

Amerykański deweloper wiatrowy pozywa Taurona na 1,2 mld zł
Tauron press

Amerykańska spółka Invenergy pozwała koncern energetyczny Tauron, domagając się wypłaty odszkodowania o wartości ponad 1,2 miliarda zł. Przyczyna to wypowiedzenie przez Tauron długoterminowych umów na zakup energii i zielonych certyfikatów.

Amerykańska spółka energetyczna Invenergy ogłosiła dzisiaj, że za pośrednictwem powiązanych spółek złożyła pozwy przeciwko Tauron Polska Energia S.A. Łączna wysokość odszkodowania dochodzonego tymi pozwami przekracza kwotę 1,2 mld zł.

W toczącym się postępowaniu sądowym Invenergy domaga się od spółki Tauron odszkodowania za szkody spowodowane jej działaniami, podjętymi zarówno bezpośrednio przez nią jak i pośrednio poprzez inne strony. Invenergy planuje także dochodzić zaspokojenia swoich roszczeń za wszelkie przyszłe straty spowodowane tymi działaniami. Invenergy domaga się odszkodowania na podstawie polskich przepisów regulujących odpowiedzialność za czyn niedozwolony oraz na mocy przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W pozwach podnoszony jest także zarzut istotnego udziału ówczesnych przedstawicieli Skarbu Państwa w tych działaniach.

REKLAMA

Invenergy informuje, że w pozwach postawiono Tauronowi zarzut – jak to określa – „nieetycznych i niezgodnych z prawem” działań polegających na rozwiązaniu długoterminowych umów z operatorami farm wiatrowych na zakup energii i zielonych certyfikatów.

Invenergy podaje, że jest długoterminowym inwestorem w Polsce. Działa w naszym kraju od roku 2005 i zainwestował w 11 farm wiatrowych w sumie 2,2 mld zł.

Podjęliśmy się długoterminowej inwestycji w Polsce w przekonaniu, że istnieje w Polsce porządek prawny, który chroni nasze inwestycje przed tego typu działaniami. Ten spór sądowy zweryfikuje nasze założenia, jakimi kierowaliśmy się podejmując pierwotną decyzję inwestycyjną. Będzie też swoistym sygnałem dla rynku, czy Polska jest krajem, w którym inwestorzy mogą polegać na zasadzie pewności umów – komentuje Michael Polsky, założyciel i prezes zarządu Invenergy.

W roku 2010, po bezpośrednich negocjacjach ze spółką Tauron, spółki powiązane z Invenergy podpisały długoterminowe umowy z Polską Energią – Pierwszą Kompanią Handlową Sp. z o.o. (“PE-PKH”), spółką kontrolowaną przez Tauron i będącą w całości jego własnością. 

Tauron miał przy tym nalegać, aby to PE-PKH została stroną umowy, zapewniając Invenergy oraz jej partnerów i kredytodawców, że PE-PKH jest godną zaufania spółką zależną. Umowy zawarte z PE-PKH przewidywały, że PE-PKH będzie nabywać energię oraz zielone certyfikaty.

REKLAMA

Invenergy podaje, że wkrótce po zawarciu umów mających obowiązywać przez 15 lat Tauron rozpoczął serię działań mających na celu uwolnienie jego samego oraz jego spółki zależnej PE-PKH od przyjętych zobowiązań. Działania te miały polegać na wyzbyciu się wszelkich znaczących aktywów należących do PE-PKH, a także zwolnieniu, doprowadzeniu do zakończenia współpracy lub przeniesieniu osób z kluczowego personelu PE PKH. Następnie w roku 2014 Tauron, działając jako jedyny wspólnik PE-PKH, podjął uchwałę otwierającą likwidację spółki PE-PKH.

Działanie to miało na celu faktyczne zerwanie zobowiązań umownych ciążących na PE-PKH. Invenergy zakwestionowała ten niespotykany manewr przed sądem, powołując się na fakt, że polskie prawo zabrania likwidacji spółki przed zaspokojneniem roszczeń umownych. Tauron nigdy formalnie nie dokończył procesu likwidacji, ale nie zrobił też nic, aby naprawić wyrządzone szkody – komentuje amerykańska spółka.

W rozpoczętych teraz nowych procesach sądowych Invenergy zarzuca, że ówcześni przedstawiciele Skarbu Państwa i Tauronu mieli istotny udział w zaplanowaniu doprowadzenia do takiego rozwiązania.

Amerykański deweloper zaznacza w komunikacie, że inne spółki energetyczne, również kontrolowane i nadzorowane przez rząd polski, podjęły analogiczne próby doprowadzenia do „nieuprawnionego” rozwiązania długoterminowych umów sprzedaży energii elektycznej i zielonych certyfikatów, a Sąd Najwyższy potępił już takie działania w przypadku spółki Energa-Obrót S.A., uznając, że kontrolowany przez państwo koncern energetyczny użył pretekstu, aby uwolnić się od zobowiązań umownych „bez uzasadniającej to, doniosłej przyczyny” (orzeczenie Sądu Najwyższego z 16 września 2016 r. IV CSK 751/15).

Przez ostatnie kilka lat dokładaliśmy wszelkich starań, aby wspólnie z Tauron i innymi osobami decyzyjnymi rozwiązać ten spór. Dochodziliśmy też naszych praw w postępowaniach sądowych wytoczonych przeciwko PE-PKH. Spotkaliśmy się jedynie ze zwłoką, obstrukcją a wreszcie z milczeniem. Prowadzone obecnie kroki sądowe są nieuniknionym skutkiem odmowy wypełnienia przez Tauron zobowiązań umownych i braku poszanowania przez nią prawa – komentuje Michael Blazer, dyrektor ds. prawnych w Invenergy.

Invenergy i jej spółki powiązane prowadzą i eksploatują duże elektrownie wytwarząjące energię z odnawialnych źródeł energii oraz urządzenia do jej magazynowania w obu Amerykach, Europie oraz Azji. Spółka posiada filie w USA, Kanadzie, Meksyku, Japonii oraz w Europie, a jej siedziba mieści się w Chicago.

Invenergy i jej spółki zrealizowały dotąd 105 projektów inwestycyjnych o łącznej mocy ponad 15,9 GW w zakresie energetyki wiatrowej, słonecznej, wytwarzania energii elektrycznej z wykorzystaniem gazu ziemnego, a także dotyczące magazynowania energii. 

red. gramwzielone.pl