Belgowie i Holendrzy z nowymi farmami wiatrowymi na morzu

Belgowie i Holendrzy z nowymi farmami wiatrowymi na morzu
Fot. Siemens

W tym miesiącu oddano do użytku kolejne morskie farmy wiatrowe położone u wybrzeży Belgii i Holandii. Potencjał offshore krajów Beneluksu wzrósł aż o 750 MW.

Uruchomiona właśnie u wybrzeży Belgii farma wiatrowa Nobelwind to druga oddana do użytku w maju morska farma wiatrowa w Europie, w której wykorzystano turbiny japońsko-duńskiego producenta MHI Vestas.

Wcześniej w tym miesiącu na Morzu Irlandzkim uruchomiono złożoną z turbin MHI Vestas farmę wiatrową Burbo Bank II, na której pracują 32 turbiny MHI Vestas o jednostkowej mocy 8 MW, a ich łączna moc wynosi 258 MW.

REKLAMA

Uruchomiona u wybrzeży Belgii farma wiatrowa Nobelwind składa się natomiast z elektrowni wiatrowych o niemal o połowę mniejszej jednostkowej mocy. Wyposażono ją w 50 elektrowni wiatrowych MHI Vestas bazujących na platformie V112 o jednostkowej mocy 3,3 MW.

Za inwestycją stoi konsorcjum firm Parkwind NV i europejskiego oddziału japońskiego Sumimoto Corporation. Farma wiatrowa Nobelwind ma być źródłem czystej energii w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu około 188 tys. belgijskich gospodarstw domowych.

Potencjał energetyki wiatrowej w Belgii wynosił na koniec 2016 r. ponad 2,38 GW, z czego 177 MW zainstalowano w ubiegłym roku, a 266 MW w roku 2015.

Jak podaje Międzynarodowa Agencja Energetyczna, potencjał generacji belgijskiego sektora offshore wystarczał w ubiegłym roku do produkcji w skali roku około 5,5 TWh energii elektrycznej. 

REKLAMA

Belgijski potencjał morskich farm wiatrowych na koniec 2016 r. wynosił 712 MW, co było piątym najlepszym wynikiem w Europie po W. Brytanii (5,156 GW), Niemczech (4,018 GW), Danii (1,271 GW) oraz Holandii (1,118 GW).

Potencjał offshore ostatniego z wymienionych krajów również zwiększył się w ubiegłym miesiącu dzięki uruchomionej oficjalnie farmie wiatrowej Gemini o łącznej mocy aż 600 MW, na którą składają się turbiny Siemensa o jednostkowej mocy 4 MW. Siemens jest jednocześnie jednym z udziałowców (20 proc.) konsorcjum będącego właścicielem tej farmy wiatrowej. Pozostali to Norhland Power (60 proc.) oraz HVC i Van Oord (po 10 proc.).

Inwestycję, której koszt wyceniono na 2,8 mld euro, sfinansowało konsorcjum aż 25 instytucji finansowych z Europy, Ameryki Północnej, Azji i Australii.

Farma wiatrowa Gemini ma produkować w skali roku około 2,6 TWh energii elektrycznej, co – jak podaje inwestor – odpowiada konsumpcji energii generowanej przez 1,5 mln osób. Łączna moc wiatraków w Holandii wzrosła na koniec 2016 r. do 4,328 GW, z czego 887 MW uruchomiono w ubiegłym roku, a 621 MW roku 2015.

Dzięku uruchomieniu kolejnej, ogromnej farmy wiatrowej na morzu, w której wykorzystano turbiny Siemensa, niemiecka firma umocniła pozycję globalnego lidera w produkcji morskich wiatraków. 

Na całkowity potencjał offshore w Europie składały się na koniec 2016 r. turbiny wiatrowe Siemensa o łącznej mocy 8,566 GW, turbiny MHI Vestas o łącznej mocy 2,075 GW, Senvion o mocy 783 MW, Adwen o mocy 660 MW, BARD o mocy 400 MW, WinWInD – 60 MW, GE Renewable Energy (Alstom) – 42 MW, a także turbiny o mocy 46 MW dostarczone przez pozostałych producentów.

red. gramwzielone.pl