FNEZ: czas na aukcje dla offshore na 2 GW

FNEZ: czas na aukcje dla offshore na 2 GW
Maciej Stryjecki, prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ)

Polski przemysł domaga się od rządu i parlamentu rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na polskich obszarach morskich. Krajowy potencjał produkcyjny komponentów morskich wiatraków, statków i kabli, a także zawansowanie projektów inwestycyjnych predestynuje Polskę do bycia liderem rozwoju tej technologii na Morzu Bałtyckim. Dla polskiego przemysłu oznacza to kilkudziesięciomiliardowe korzyści i dziesiątki tysięcy nowych miejsc pracy. Dynamiczny rozwój nowego sektora może zablokować tylko zła polityka ocenia Fundacja na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ).

Fundacja na rzecz Energetyki Zrównoważonej (FNEZ) zwraca uwagę, że w ostatnich latach zniknęła ostatnia poważna bariera dla rozwoju farm wiatrowych na polskich obszarach morskich, czyli bardzo wysoki koszt wytwarzania energii w tej technologii.

4 lata temu premier Donald Tusk zablokował rozwój morskich projektów ze względu na zbyt duży ówcześnie koszt, przekraczający 150 euro za 1 MWh energii, ale dziś ten argument przestał być aktualny. Ostatnie aukcje dla morskich farm wiatrowych na europejskich akwenach zakończyły się na poziomie od 50 do 70 euro/MWh. Czas więc na dobrą zmianę i ogłoszenie polskich aukcji na ponad 2 GW zaawansowanych w przygotowaniu projektów. Krajowi i zagraniczni inwestorzy, a także instytucje finansowe zapewniają, że będą pieniądze na ich realizację – komentuje prezes FNEZ Maciej Stryjecki.    

REKLAMA

FNEZ ocenia, że stworzenie stabilnych warunków dla realizacji polskich morskich farm wiatrowych to ogromna szansa na zwiększenie konkurencyjności i dalszy rozwój polskiego przemysłu.

Podczas ostatniej konferencji „Morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki”, która odbyła się w dniach 27-28 lutego br. w Warszawie, przedstawiciele Porozumienia Polskiego Przemysłu Morskiej Energetyki, skupiającego wszystkich najważniejszych producentów konstrukcji morskich, statków i kabli, podkreślali, że mają szansę na zdominowanie rynku na Morzu Bałtyckim.

REKLAMA

Ich zdaniem pozwoli to na zwielokrotnienie produkcji, co przełoży się na dynamiczny wzrost zatrudnienia. Aby jednak móc inwestować w nowe linie produkcyjne, niezbędne jest jak najwcześniejsze podpisanie kontraktów na nowe, polskie projekty. Do tego potrzebne są jednak decyzje inwestycyjne, dziś wstrzymywane ze względu na niestabilność otoczenia politycznego i prawnego.

Uczestnicy zorganizowanej przez FNEZ konferencji zaapelowali do rządu i parlamentu o jak najszybsze rozpoczęcie merytorycznej dyskusji o przyszłości polskiej energetyki, która przełoży się na dobre rozwiązania legislacyjne.

Nie ma bowiem żadnych racjonalnych argumentów, żeby nadal blokować rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Jak wynika z wypowiedzi licznych krajowych i zagranicznych ekspertów, w polskim systemie energetycznym jest miejsce zarówno na morskie farmy wiatrowe, jak i elektrownie jądrowe, a technologie te ze sobą nie konkurują. Budowa dużych mocy nieemisyjnych, równolegle do modernizacji i zrównoważonego rozwoju energetyki węglowej, jest konieczna nie tylko ze względu na zobowiązania wynikające z polityki klimatycznej, ale przede wszystkim dlatego że Polsce po roku 2020 grożą istotne niedobory mocy – komentuje FNEZ.

FNEZ zaznacza, że zgodnie z opinią PSE, zwiększenie udziału stabilnej generacji z obszarów morskich zniweluje negatywne oddziaływanie na stabilność systemu i żywotność mocy węglowych, wiatraków lądowych zlokalizowanych w północnej części kraju. Morskie farmy wiatrowe nie będą ponadto powodować negatywnych oddziaływań społecznych, bo ich lokalizacje w odległości ponad 20 km od brzegu powodują, że nie będą widziane ani słyszane przez mieszkańców i turystów nadmorskich miejscowości.   

Portal Gramwzielone.pl był patronem medialnym konferencji „Morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki”, która odbyła się w dniach 27-28 lutego br. w Warszawie i w której wzięło udział 244 uczestników, reprezentujących 160 firm i instytucji z całej Europy.  

red. gramwzielone.pl