Szkocja chce rozwijać energetykę wiatrową, ale już bez subsydiów

Szkocja chce rozwijać energetykę wiatrową, ale już bez subsydiów
Fot. Senvion

Szkocja to jeden z europejskich liderów w zakresie produkcji energii z wiatru. Udział OZE w miksie energii elektrycznej Szkocji głównie dzięki energii wiatrowejjuż teraz należy do najwyższych w Europie, a zgodnie ze strategią energetyczną szkockiego rządu ma sięgnąć docelowo 100 proc. Teraz jednak Szkoci chcą wspierać rozwój lądowej energetyki wiatrowej bez subsydiowania energii produkowanej na lądowych farmach wiatrowych.

Szkocki rząd opublikował założenia nowej strategii energetycznej, zgodnie z którą źródła odnawialne w 2030 roku mają pokrywać 50 proc. zapotrzebowania Szkocji na energię elektryczną, cieplną i w transporcie. W 2013 r. Szkocja zaspokoiła z OZE 13 proc. swoich potrzeb energetycznych w elektroenergetyce, cieple i transporcie.

W ubiegłym tygodniu szkockie władze wyznaczyły ponadto cel 66-procentowej redukcji emisji gazów cieplarnianych do roku 2032.

REKLAMA

Jednocześnie szkockie władze zapowiedziały, że Szkocja ma być pierwszym obszarem w Wielkiej Brytanii, w której lądowa energetyka wiatrowa, na której bazuje szkocki miks OZE, będzie rozwijać się bez subsydiów. W zamian szkocki rząd chce wspierać jej rozwój promując sprzedaż energii z farm wiatrowych poprzez zawierane przez sektor publiczny i prywatny długookresowe umowy na sprzedaż energii – tzw. umowy PPA (Power Purchase Agreements).

Szkocki rząd zapowiedział również wsparcie dla innowacji w czystych technologiach energetycznych. Na ten cel już w przyszłym miesiącu ma przeznaczyć 50 mln funtów. Wsparcie trafi do 13 projektów pilotażowych, które zakładają wykorzystanie m.in. technologii magazynowania energii.

Jak wynika z danych brytyjskiego rządu, w 2015 r. udział OZE w miksie wytwarzania energii elektrycznej Wielkiej Brytanii wyniósł 24,6 proc. wobec 23,6 proc. w roku 2014. Największy udział w brytyjskim miksie wytwarzania wśród technologii energetyki odnawialnej w 2015 r. miała energetyka wiatrowa (43 proc.).

REKLAMA

Tymczasem w przypadku Szkocji źródła odnawialne w 2015 r. pokryły tam 59,4 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną wobec 49,7 proc. w roku wcześniejszym, a także wobec 29,7 proc. w roku 2012.

Jak podaje szkockie stowarzyszenie branży OZE Scottish Renewables, na koniec I kwartału 2016 r. potencjał energetyki odnawialnej w Szkocji wzrósł do 7,88 GW, z czego 5,52 GW przypadło na farmy wiatrowe na lądzie, a 1,55 GW było zasługą morskiej energetyki wiatrowej.

Lądowe farmy wiatrowe wyprodukowały w 2015 roku w Szkocji 13,83 TWh energii elektrycznej, a morskie farmy wiatrowe – 5,78 TWh.

Znaczący wzrost szkockiego potencjału odnawialnych źródeł energii, który odnotowano w ostatnich latach, sprawił, że w całym 2015 roku OZE wyprodukowały w Szkocji w sumie 21,67 TWh energii elektrycznej, a jeszcze w 2007 r. produkcja zielonej energii wyniosła 8,21 TWh.

Założenie nowej strategii energetycznej Szkocji są dostępne pod tym linkiem. Jej publiczne konsultacje mają potrwać do końca maja br.

red. gramwzielone.pl