ME: rekordowa generacja z wiatru zakłóciła pracę systemu
W ostatnich dniach, zwłaszcza w dniu 26 grudnia, mieliśmy do czynienia z rekordową produkcją energii z wiatru, której udział w krajowym miksie wytwarzania sięgnął w pewnym momencie nawet 1/3. Ministerstwo Energii w wydanym z tej okazji komunikacie podaje, że tak duża generacja z wiatru zakłóciła pracę krajowego systemu elektroenergetycznego.
Cytowany w komunikacie ME wiceminister energii Andrzej Piotrowski ocenia, że wysoka produkcja z turbin wiatrowych „powodowała konieczność nie tylko ograniczania wytwarzania konwencjonalnego, ale wręcz wstrzymania pracy całych bloków”.
– Z chwilą gdy wiatr ustał, a poświąteczny popyt wzrósł, tego typu bloki trzeba uruchamiać i stabilizować ich pracę. Są to koszty tak finansowe jak i środowiskowe, bo w okresie rozruchu trudniej utrzymać reżimy w zakresie emisji – komentuje wiceszef ME
W opinii wiceministra Piotrowskiego „wahania związane z dużą nadpodażą energii elektrycznej pochodzącej z farm wiatrowych utrudniają funkcjonowanie KSE, co ma związek z tym jak skonstruowany jest system elektroenergetyczny”.
– Rekordowa moc generowana przez farmy wiatrowe 26 grudnia 2016 r. zbliżająca się do 5 GW wprowadzała zakłócenia stabilności Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Nie chcemy w żaden sposób dyskredytować tego źródła wytwarzania energii elektrycznej, ale naszym priorytetem jest stabilność dostaw i zrównoważenie podaży z popytem – komentuje wiceminister energii Andrzej Piotrowski.
Resort energii informuje, że planując pracę elektrowni w systemie elektroenergetycznym OSP (Operator Systemu Przesyłowego) układa tzw. Plan Koordynacyjny Dobowy (PKD). Jest to harmonogram generacji mocy w elektrowniach planowany w odstępach piętnastominutowych, wynikający m.in. ze spodziewanego zapotrzebowania na moc w systemie. Plan jest na bieżąco aktualizowany i korygowany.
red. gramwzielone.pl