Pierwsza morska farma wiatrowa w USA rozpoczęła pracę

Pierwsza morska farma wiatrowa w USA rozpoczęła pracę
Morska farma wiatrowa Block Island. Fot. Deepwater Wind

U wybrzeży wyspy Rhode Island, w północno-wschodniej części USA, uruchomiono w tym tygodniu pierwszą w Stanach Zjednoczonych morską farmę wiatrową. 

Pierwsza amerykańska morska farma wiatrowa powstała w odległości 4,8 km od wyspy Block Island położonej w stanie Rhode Island. Jej moc wynosi zaledwie 30 MW i ma produkować w skali roku 125 GWh energii elektrycznej. To wystarczy, by zaspokoić 90 proc. zapotrzebowania na energię całej wyspy. Ilość produkowanej przez nią energii ma odpowiadać średniej konsumpcji około 17 tys. gospodarstw domowych.

Na pierwszej morskiej farmie wiatrowej w USA zainstalowano 5 ogromnych turbin Haliade o jednostkowej mocy 6 MW – technologii, którą GE przejęło zeszłej jesieni wraz z całym energetycznym działem francuskiego Alstomu.

REKLAMA

To przejęcie może okazać się dla koncernu GE, który wcześniej sam nie rozwijał technologii offshore, strzałem w „10” – mając m.in. na uwadze nadal nieodkryty potencjał rynku morskiej energetyki wiatrowej w Ameryce Północnej, na którego zdominowanie, w obszarze dostaw turbin, ma szansę amerykański koncern. 

REKLAMA

Kolejną morską farmą wiatrową w USA ma być fama wiatrowa Deepwater One – South Fork, która powstanie u wybrzeży Long Island w stanie Nowy Jork i składać się będzie z 15 turbin o łącznej mocy 90 MW. 

Planowany termin uruchomienia farmy wiatrowej Deepwater One – South Fork to 2022 r. Deweloper Deepwater Wind zapowiada, że będzie to dopiero pierwszy etap większego projektu, którego docelowa moc ma sięgnąć aż 1 GW.

W Stanach Zjednoczonych to dopiero początek rozwoju offshore. Tymczasem w Europie na koniec I połowy 2016 r. łączna moc morskiej energetyki wiatrowej przekroczyła 11,5 GW, na co składało się 3344 morskich turbin.

Właśnie rozpoczynamy funkcjonowanie nowego przemysłu energetycznego w USA. (…) Farma wiatrowa Block Island to jedynie początek nowej energetycznej przyszłości – komentuje Jeffrey Grybowski, CEO amerykańskiego stowarzyszenia energetyki wiatrowej American Wind Energy Association. 

red. gramwzielone.pl