Agencja Moody’s skomentowała ustawę antywiatrakową
Agencja ratingowa Moody’s w wydanym dzisiaj komunikacie ocenia, że wejście w życie ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe, zwanej przez polską branżę OZE ustawą antywiatrakową, może zahamować rozwój odnawialnych źródeł energii w naszym kraju.
Ustawę o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych Sejm przyjął w dniu 20 maja br. Wad tej ustawy nie dopatrzył się prezydent Andrzej Duda, który podpisał ją w dniu 23 czerwca br. Dzięki temu ustawa ma zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw i wejdzie w życie, w większości zapisów, już po 14 dniach od tej publikacji.
Branża wiatrowa alarmowała, że wpisane do tej ustawy kryterium odległościowe może całkowicie zablokować budowę nowych farm wiatrowych w Polsce. Zgodnie z postanowieniami tej ustawy, nowe farmy wiatrowe będzie można budować jedynie z zachowaniem minimalnego dystansu od zabudowań mieszkalnych i obszarów chronionych, odpowiadającego co najmniej 10-krotnej wysokości elektrowni wiatrowej wraz z łopatami. W praktyce oznacza to odległości rzędu nawet ok. 2 km. Tej samej zasadzie ma podlegać ewentualna rozbudowa istniejących już farm wiatrowych.
Kwestie związane z ustawą antywiatrakową skomentowała dzisiaj agencja Moody’s, publikując raport o wymownym tytule „Poland’s Law on Wind Farms Will Hinder Growth in Renewable Energy Generation”.
Moody’s wskazuje w komunikacie na wpisane do ustawy antywiatrakowej kryterium odległościowe, a także na zwiększenie podatku od już wybudowanych elektrowni wiatrowych.
– Nowe polskie prawo prawdopodobnie wstrzyma inwestycje w sektorze energetyki odnawialnej. Zakładamy, że to przełoży się na malejącą rezerwę w zakresie potencjału wytwarzania energii elektrycznej w Polsce, w stosunku do zakładanego szczytowego zapotrzebowania – komentuje Joanna Fic, Senior Credit Officer w agencji Moody’s, podkreślając również planowane wyłączenie wielu tradycyjnych elektrowni.
To – zdaniem Moody’s – może oznaczać wzrost cen energii na rynku hurtowym. Jak dodaje agencja ratingowa, to z kolei może pozytywnie przełożyć się na wyniki konwencjonalnych producentów energii, wśród których Moody’s wymienia w komunikacie PGE i Energę.
Moody’s przypomina, że Polska musi do 2020 r. wypełnić swój krajowy cel 15-procentowego udziału OZE w konsumpcji energii. Odnotowuje, że obecnie ten udział wynosi już 13 proc., ale dodaje, że nowe prawo dla energetyki wiatrowej uczyni wyzwaniem dojście do 15-procentowego udziału i uzależni jego osiągnięcie od alternatywnych technologii, wśród których wymienia biomasę i biogaz, dodając, że to preferowane przez obecny polski rząd źródła OZE.
Agencja ratingowa dodaje, że do tej pory rozwój energetyki wiatrowej miał decydujący wpływ na wzrost całkowitego potencjału OZE w naszym kraju, zaznaczając, że ten potencjał wzrósł na koniec 2015 r. do 7 GW, co przełożyło się na generację 15,4 TWh energii elektrycznej, co jednak – jak ocenia Moody’s – stanowi nadal „relatywnie niski” udział w polskim miksie energetycznym.
gramwzielone.pl