Prezes NIK: 1/3 inwestycji wiatrowych w Polsce to sytuacje "patologiczne"

Prezes NIK: 1/3 inwestycji wiatrowych w Polsce to sytuacje "patologiczne"
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski / foto: Najwyższa Izba Kontroli

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, odnosząc się do raportu NIK na temat inwestycji w energetyce wiatrowej, po raz kolejny skrytykował praktyki towarzyszące budowie elektrowni wiatrowych w Polsce. 

Prezes NIK informował w wywiadzie udzielonemu RMF FM o negatywnych praktykach towarzyszących jego zdaniem budowie wiatraków w Polsce. Zwrócił uwagę m.in. na korzyści w postaci przychodów z dzierżawy gruntów, które z inwestycji wiatrowych w gminach odnoszą osoby bezpośrednio zaangażowane w proces decyzyjny. 

Przy okazji raportu pokazaliśmy pewne mechanizmy, które nie powinny mieć miejsca, ale to oczywiście nie znaczy, że cała energetyka wiatrowa jest zła. Proces inwestycyjny w czystej energii musi się odbywać według czystych zasad – powiedział w RMF FM Krzysztof Kwiatkowski. – W tle inwestycji wiatrowych jest wiele rzeczy, które muszą być natychmiast unormowane, aby proces inwestycyjny odbywał się według jasnych i przejrzystych zasad – dodał. 

REKLAMA

Skontrolowaliśmy kilkadziesiąt gmin, powiatów i powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Jeżeli w toku naszych badań okazało się, że 1/3 wiatraków w Polsce jest posadowiona na działce wójta, burmistrza, radnego, który przegłosował zmianę planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiającą inwestycję, to uważam, że jest to sytuacja patologiczna. Nikt mi nie powie, że z tysięcy działek w gminie akurat na działce wójta najlepiej wieje. Pamiętajmy, że aby taką inwestycję przeprowadzić, rada gminy musi przegłosować zmianę planu zagospodarowania przestrzennego – podkreślił prezes NIK.

REKLAMA

Jest przepis mówiący o tym, że radny, który ma w tym interes, powinien wyłączyć się z głosowania nad zmianą planu zagospodarowania. Nie stwierdziliśmy żadnego przypadku, aby któryś z radnych wyłączył się z takiego głosowania – mimo, że przepis mówi, że tak powinno być. Jest to przepis martwy, bo nie ma wprowadzonej bezpośrednio w tym przepisie sankcji – ocenił Krzysztof Kwiatkowski. 

Problemem, na który ponadto zwrócił uwagę prezes NIK, jest praktyka polegająca na uzależnianiu zgody gmin na inwestycje od darowizn wpłacanych przez dewelopera. – Ponad 80% gmin zmianę planu zagospodarowania przestrzennego uzależniało od darowizny, którą inwestor musiał wpłacić – Krzysztof Kwiatkowski powołał się na wnioski raportu NIK. 

Czytaj więcej o wnioskach raportu NIK na temat elektrowni wiatrowych w artykule: NIK negatywnie o inwestycjach w farmy wiatrowe. Będą zmiany w prawie?

gramwzielone.pl