PSEW: nadmiar energii z wiatraków dla ciepłowni

PSEW: nadmiar energii z wiatraków dla ciepłowni
Wojciech Cetnarski, prezes PSEW / Newseria

Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, do 2020 r. w Polsce możliwe jest funkcjonowanie w sumie ok. 7,5 GW farm wiatrowych. Według PSEW, taki potencjał nie spowodowałby większych problemów z bilansowaniem systemu elektroenergetycznego. Problem ten mógłby się jednak pojawiać w tzw. dolinach nocnych, gdy spada zapotrzebowanie na energię, a wiatraki produkują jej więcej. 

W wywiadzie dla wnp.pl prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Wojciech Cetnarski zwraca uwagę na problem tzw. dolin nocnych, kiedy zapotrzebowanie na moc spada poniżej 10 GW. Prezes PSEW informuje, że ze względu na problem dolin nocnych konieczna będzie weryfikacja koncepcji prowadzenia KSE ze strony PSE np. w kwestii na tzw. obiekty must run, które bez względu na wszystko muszą pracować, żeby podtrzymać napięcie w sieci. 

Można się też zastanowić nad wprowadzeniem systemu odstawiania farm wiatrowych w nocy albo nad wprowadzeniem takich mechanizmów rynkowych, które umożliwiłyby, na przykład wykorzystanie systemów ciepłowniczych do odbioru energii nocą, ładowanie pojazdów elektrycznych, zwiększenie wymiany transgranicznej, co preferujemy – przekonuje na łamach wnp.pl prezes PSEW. 

REKLAMA
REKLAMA

Wykorzystanie nadmiaru energii elektrycznej w systemach ciepłowniczych to pomysł zaczerpnięty z Danii, gdzie woda będąca nośnikiem energii w systemach ciepłowniczych w przypadku dużej generacji wiatrowej w nocy jest ogrzewana energią elektryczną produkowaną przez wiatraki. 

Innym pomysłem prezesa PSEW, który mógłby rozwiązać nadmiar produkcji energii wiatrowej w nocy, jest udział operatorów farm wiatrowych w przetargach na tzw. negawaty, w celu otrzymywania rekompensaty za wyłączanie generacji. Dzięki temu – zdaniem Wojciecha Cetnarskiego – operator uzyskałby narzędzia wyceny kosztów odstawienia w nocy od pracy farmy wiatrowej i mógłby mieć możliwość optymalizacji kosztów pracy systemu elektroenergetycznego, czyli wybór pomiędzy odstawieniem farmy wiatrowej i bloku elektrowni konwencjonalnej według kryterium kosztowego.

Myślę, że już teraz wskazane byłoby rozpoczęcie prac nad regulacjami dotyczącymi zasad odstawiania od pracy farm wiatrowych, bo wydaje mi się, że tylko kwestią czasu jest to, kiedy zderzymy się z problemem dolin nocnych w kontekście funkcjonowania energetyki wiatrowej – konkluduje Wojciech Cetnarski. 

gramwzielone.pl / za wnp.pl