PSEW zaczyna akcję Act on Facts. Che obalić mity o energetyce wiatrowej

PSEW zaczyna akcję Act on Facts. Che obalić mity o energetyce wiatrowej
danishwindindustryassociation, flickr cc

{więcej}Farmy wiatrowe zabijają, a jeśli nawet nie zabijają, to szkodzą zdrowiu. Mało tego, krowy nie dają mleka, a rolnicy tracą finansowo – teorie spiskowe i „prawdy objawione” na temat energii wiatrowej rozpalają niezdrowe emocje w przestrzeni publicznej. Ich twórcy odwołują się do jakichś tajemniczych badań naukowych i dowodów, które okazują się jedynie niepotwierdzonymi opiniami. I gdyby nie byłoby to tak groźne, to pewnie byłoby nawet bardzo śmieszne. Wiele z tych mitów zaczyna być przedmiotem debat Sejmowych i – chcąc nie chcąc – wpływają na fatalną atmosferę wokół energetyki wiatrowej. To szkodzi budowaniu bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski.

Autorami mitów są zwykle organizacje inspirowane przez polityków, którzy żerując na ludzkiej niewiedzy i zawiści, którzy oprócz zdobywania taniego poklasku usiłują storpedować wszelkie próby wybicia się biedniejszych gmin na finansową niezależność. A przede wszystkim – w nadziei na poszerzanie roszczeniowego elektoratu.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zebrało mity kursujące po Sejmie i w internecie. Nawet te najbardziej absurdalne. W rozpoczynającej się właśnie kampanii informacyjnej Act on Facts chcemy to prezentować  w sposób przystępny, ale oparty o naukowe i zweryfikowane dane by prostować fałsz po fałszu.

REKLAMA

– Poziom absurdu o energetyce wiatrowej jest już tak wysoki, że czasem niemożliwe staje się przedstawienie rzetelnych informacji, bo są one po prostu torpedowane. Farmy wiatrowe to instalacje przyjazne i tanie – świadczą o tym niezależne badania, twarde dane i głosy ekspertów. – mówi Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Fakty są jednoznaczne:

Energetyka wiatrowa jest tania. Przeciętny konsument płaci za rozwój odnawialnych źródeł energii tylko 4,7% swojego rachunku za prąd, w tym tylko 1,5% na rozwój energetyki wiatrowej. Oznacza to, że wsparcie energii z wiatru kosztuje przeciętną rodzinę zaledwie 20 złotych rocznie! Miesięczna wysokość wsparcia, która wynosi niecałe 1,7 PLN, jest zatem mniejsza niż koszt małej paczki gumy do żucia czy gazety codziennej. To niewiele, biorąc pod uwagę korzyści, które z tego mamy, czyli czyste powietrze, ograniczenie emisji CO2 oraz bezpieczeństwo i pełną dostępność tego zasobu energii.

Energetyka wiatrowa jest obojętna dla ludzkiego zdrowia. Poziom emisji dźwięków słyszalnych jest dużo niższy niż ten, który dochodzi do nas ze średnio uczęszczanej drogi a infradźwięków – nie osiąga nawet poziomu fal morskich na Bałtyku.

Farmy wiatrowe są relatywnie przyjazne dla fauny i flory. Ich wpływ na funkcjonowanie roślin jest neutralny a na zwierzęta – minimalny.

– Po kilku swoich edycjach w innych krajach Act on Facts ma w końcu swoją premierę również u nas. Odwiedzajcie stronę actonfacts.org/pl Tam znajdują się ciekawe i prawdziwe informacje o energetyce wiatrowej. – dodaje Arkadiusz Sekściński.

REKLAMA

Co internauci znajdą na stronie actonfacts.org/pl?

– Dział FAKTY w którym użytkownicy znajdą odpowiedzi na częste pytania oraz rzetelne fakty na temat tego rodzaju energetyki.

– Filmy edukacyjne wyjaśniające wątpliwości i przedstawiające korzyści z rozwoju energetyki wiatrowej.

– Aktualne informacje o inicjatywach w całej Polsce, które wspierają rozwój energetyki wiatrowej w naszym kraju.

– Wiatraki są bezpieczne dla zdrowia i korzystne dla środowiska – w porównaniu do innych źródeł energii. Szkodliwe są jedynie mity na ich temat.   – podsumowuje Arkadiusz Sekściński.

Kampania Act on Facts miała już swoją premierę m.in. w Australii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Hiszpanii. 12 czerwca rozpocznie się w Polsce.

Odpowiemy na pytania i rozwiejemy wszystkie wątpliwości na temat energetyki wiatrowej! Zajrzyj na profil PSEW na Facebooku i Twitterze.

Więcej informacji znajdziesz na stronie Act on Facts: www.ActOnFacts.org/pl

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej