Niemieckie landy chcą decydować o odległości farm wiatrowych od zabudowań
Izba wyższa niemieckiego parlamentu opowiedziała się przeciwko przyjęciu regulacji, zgodnie z którą niemieckie landy miałyby uzyskać suwerenne prawo do ustanawiania minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowań mieszkalnych. Wprowadzenie takiego prawa postulują m.in. Bawaria i Saksonia, które przyjęły w tym zakresie odpowiednie prz. Przyjmowane przez landy dekrety bez uzyskania aprobaty Berlina mają jednak jedynie charakter wytycznych.
Bundesrat odrzucił propozycję ustawy przekazującej decyzyjność w zakresie ustanawiania minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowań mieszkalnych (Baugesetzbuch – BauGB), uznając, iż przyjęcie takiej regulacji jest niepotrzebne, ponieważ obecne prawo reguluje w wystarczającym stopniu kwestie lokacji farm wiatrowych.
Izba wyższa niemieckiego parlamentu stwierdziła ponadto, że proponowana regulacja jest sprzeczna z niemiecką polityką energetyczną w zakresie promocji źródeł odnawialnych (tzw. Energiewende).
Decyzja Bundesratu ma jednak tylko charakter opinii, a o dalszym losie proponowanej ustawy zdecyduje Bundestag. Przeciwko niej opowiadają się również zgodnie przedstawiciele niemieckiej branży wiatrowej.
Pierwsze niemieckie landy wprowadzają już od pewnego czasu krajowe regulacje regulujące odległość wiatraków od zabudowań.
Bawaria zaproponowała, aby elektrownie wiatrowe budować w odległości od domów będącej minimum 10-krotnością wysokości ich wież. Poszczególne gminy mają jednak zachować prawo do określania terenów pod farmy wiatrowe w swoich planach przestrzennych.
Wcześniej władze Saksonii zdecydowały, że farmy wiatrowe powinno się budować w odległości przynajmniej 1 km od zabudowań mieszkalnych.
Natomiast władze Badenii-Wirtembergii zdecydowały, że lokalne władze sporządzając plany zagospodarowania przestrzennego powinny przestrzegać minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowań wynoszącej przynajmniej 700 m.
Dekrety krajowych władz w Niemczech, w tym dotyczące lokowania farm wiatrowych, nie są jednak wiążące dla lokalnych władz odpowiedzialnych za planowanie i stanowią jedynie wytyczne.
Dlatego Saksonia wraz z Bawarią skierowały sprawę minimalnej odległości wiatraków do rozstrzygnięcia na poziomie federalnym.
Niemcy to europejski lider w zakresie zainstalowanego potencjału elektrowni wiatrowych na lądzie. Nasi zachodni sąsiedzi posiadają już ponad 35 GW lądowych farm wiatrowych.
gramwzielone.pl