Inwestorzy spieszą się z budową farm wiatrowych przed wejściem w życie ustawy o OZE
{więcej}W ciągu najbliższych 12 miesięcy w Polsce ma przybyć nowych farm wiatrowych za prawie 4 mld zł. Najwięksi inwestorzy z sektora energetyki wiatrowej chcą zdążyć przed implementacją ustawy o odnawialnych źródłach energii – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Już w maju zostanie dostarczonych 29 turbin marki Siemens o średnicy rotora 108 metrów, dla dwóch farm wiatrowych zlokalizowanych w północnej Polsce. Farmy należą do spółki PEP Jana Kulczyka, a ich łączna moc wyniesie 67 MW, co pozwoli na zasilenie 43 tys. gospodarstw domowych.
Z kolei Energa ruszy niebawem z budową farmy wiatrowej Parsówek w gminie Gryfino, w woj., zachodniopomorskim. W skład farmy wejdzie 13 elektrowni wiatrowych o łącznej mocy 26 MW. W zakończonym niedawno przetargu swoje oferty w złożyło 5 firm, które chcą dostarczyć technologię oraz siedemnaście, które chcą wykonać inwestycje.
Jak przewidują eksperci z branży wiatrowej to dopiero początek boomu na wiatraki, a wszystko związane jest z przyjętym niedawno przez rząd projektem ustawy o OZE. Inwestorzy odmrażają stare projekty, chcąc zdążyć z budową farm wiatrowych jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy.
Obawy inwestorów z sektora energetyki wiatrowej budzi bowiem proponowany w ustawie system aukcyjny. Dotychczas zasady były proste. Kto zainwestował w farmy wiatrowe, mógł być przekonany, że otrzyma wsparcie w postaci zielonych certyfikatów. W nowym systemie wsparcie otrzymają ci, którzy w trakcie specjalnych aukcji zaproponują najniższe ceny wytwarzania energii. Inwestor dowie się, czy dostanie wsparcie, dopiero po wygraniu aukcji (czyli już po podpisaniu umów wstępnych, otrzymaniu pozwoleń itd.), a to zdaniem inwestorów znacznie podwyższa ryzyko inwestycyjne – piszę „DGP”.
– Dzisiejszy system zielonych certyfikatów jest przewidywalny i stabilny. System aukcyjny to zaś jedna wielka niewiadoma. Nie wiadomo, jaki będzie przebieg aukcji i jakie będą ceny referencyjne – mówi Arkadiusz Sekściński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (za „DGP”).
Według szacunków ekspertów z branży, w ciągu najbliższych 12 miesięcy w Polsce przybędzie nawet 600 MW nowych mocy w farmach wiatrowych, co oznacza inwestycje na poziomie ok. 4 mld zł.
Jak informuje „Dziennik”, trzy projekty o łącznej mocy ok 200 MW prowadzi obecnie PGE. Grupa zapowiada jednocześnie, że w ciągu najbliższych dwóch lat zwiększy moc swoich instalacji wiatrowych o 80 proc. z obecnych ok. 280 MW.
Energa oprócz wcześniej wspominanego projektu farmy wiatrowej w Parsówku buduje też farmy wiatrowe w Drzewianach i Myślinie w województwie zachodniopomorskim. Grupa dysponuje też gotowymi projektami przejętymi w ubiegłym roku od Dong Energy i Iberdroli, ale jak zastrzega rzeczniczka Energii ich realizacja jest zależna od warunków rynkowych i regulacyjnych.
Z informacji „Dziennika” wynika również, że Enea prowadzi obecnie projekt rozbudowy farmy wiatrowej Bardy i planuje uruchomienie postępowania na dostawę turbin dla nowej inwestycji wiatrowej w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego.
W ubiegłym roku w Polsce zainstalowano około 890 MW nowych mocy wiatrowych, a ich całkowity potenjał w naszym kraju wynosi już ponad 3,6 GW.
gramwzielone.pl/ za Dziennik Gazeta Prawna