Inwestorzy wiatrowi tylko częściowo skorzystają z mechanizmu aukcyjnego

Inwestorzy wiatrowi tylko częściowo skorzystają z mechanizmu aukcyjnego
Statkraft

W wyniku rozstrzygniętej wczoraj aukcji w „dużym” koszyku wiatrowo-fotowoltaicznym przyznano wsparcie dla projektów wiatrowych o łącznej mocy około 2,2 GW. Niektórzy inwestorzy, którzy przystąpili do aukcji z tymi projektami, zdecydowali się na zaoferowanie tylko części przyszłej produkcji energii, planując sprzedaż pozostałej części na warunkach uzyskanych na rynku.

W efekcie przeprowadzonej w tym miesiącu aukcji wiatrowo-fotowoltaicznej dla projektów o mocy ponad 1 MW, której wyniki ogłosił wczoraj Urząd Regulacji Energetyki, skutecznie złożono 101 ze 164 zgłoszonych ofert. Sprzedano 77,837 TWh energii za 16,228 mld  zł. Zabezpieczone przez inwestorów ceny wynoszą od 162,83 zł/MWh do 233,29 zł/MWh.

Jak ocenia Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, tak niski poziom cen w tegorocznej aukcji wskazuje przewagę kosztową energetyki wiatrowej na lądzie nad innymi technologiami wytwarzania prądu.

REKLAMA

– Kolejny rok z rzędu średnia cena ze złożonych ofert (208 zł/MWh) była niższa niż hurtowa cena energii wynosząca 220 zł/MWh w ramach indeksu TGE Base. To pokazuje, że kolejne megawaty zainstalowane w farmach na lądzie są skutecznym narzędziem obniżającym koszty transformacji energetyki w kierunku niskoemisyjnym – komentuje Janusz Gajowiecki.

PSEW zakłada, że po aukcjach przeprowadzonych w 2018 roku i 2019 roku łączna moc farm wiatrowych zainstalowana w Polsce przekroczy 9,1 GW, w stosunku do obecnie zainstalowanego potencjału około 6 GW.

To nie koniec rozwoju najtańszej technologii wytwarzania prądu, bo w 2020 r. odbędą się kolejne aukcje zapowiedziane już przez decydentów. Widać też, że po tegorocznej aukcji zostało jeszcze na rynku sporo projektów – dodaje Janusz Gajowiecki.

PSEW podkreśla, że ostatnia aukcja umacnia jeszcze jeden trend na polskim rynku.

REKLAMA

Jak się okazuje, inwestorzy w energetykę wiatrową coraz chętniej sięgają po rynkowe mechanizmy zabezpieczenia budowy farm wiatrowych.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez PSEW, wielu z inwestorów zdecydowało się skorzystać ze wsparcia państwa tylko dla części planowanej generacji, a resztę sprzedaży zamierzają zabezpieczyć na rynku lub w kontraktach PPA.

Wiadomo już, że taką strategię zastosowała m.in. Polenergia, która zabezpieczyła wsparcie w systemie aukcyjnym dla trzech projektów, oferując w ich przypadku w aukcji tylko 50-90 proc. planowanej generacji.

To oznacza, że spółka oceniła jako bardziej korzystne sprzedanie pozostałej generacji na rynku, przy czym gwarancje uzyskane w aukcji będą z pewnością pomocne przy ubieganiu się o kredyty.

Więcej na ten temat w artykule: Polenergia wygrywa aukcje. Zakontraktowała tylko część generacji.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.