ME wyklucza zmianę restrykcji w budowie wiatraków

ME wyklucza zmianę restrykcji w budowie wiatraków
Krzysztof Tchórzewski. Fot. Ministerstwo Energii

Ministerstwo Energii po raz kolejny odrzuciło możliwość złagodzenia restrykcji wpisanych do tzw. ustawy odległościowej, która zablokowała możliwość realizacji w Polsce nowych farm wiatrowych, dla których do 2016 r. nie uzyskano pozwolenia na budowę.

Przyjęta w 2016 r. ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, nazywana ustawą „odległościową”, była odzwierciedleniem przedwyborczych postulatów Prawa i Sprawiedliwości, które zapowiadało powstrzymanie dynamicznie rozwijającej się wcześniej w kraju energetyki wiatrowej.

Zgodnie z przyjętymi wówczas regulacjami niemożliwe stało się rozwijanie projektów farm wiatrowych, które nie spełniałyby kryterium minimalnej odległości turbin od zabudowań i obszarów chronionych, odpowiadającej 10-krotnej wysokości elektrowni wiatrowych.

REKLAMA

W efekcie na rynku pozostały tylko projekty, dla których do czasu wejścia w życie ustawy udało się zabezpieczyć pozwolenia na budowę.

Na początku tego roku branża wiatrowa zyskała nadzieję na zmianę restrykcyjnego kryterium 10H po tym, jak wiceminister energii Tomasz Dąbrowski zasygnalizował wprowadzenie odstępstw od zasady 10H „przynajmniej w tych gminach, gdzie jest zgoda społeczna”.

Później okazało się jednak, że po tej wypowiedzi, mającej raczej na celu wysondowanie opinii, Ministerstwo Energii usztywniło się w kwestii ewentualnej zmiany kryterium odległościowego.

REKLAMA

Jak stwierdził później szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski, po tamtej wypowiedzi wiceministra Dąbrowskiego wpłynęło wiele krytycznych uwag i w efekcie ME na razie nie rozważa zmian w zakresie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań mieszkalnych.

Teraz brak zamiaru zmniejszenia restrykcji w budowie farm wiatrowych minister Tchórzewski potwierdził w odpowiedzi na interpelację poselską, w której zapewnił, że kierowany przez niego resort nie prowadzi w tym zakresie prac legislacyjnych.

W pytaniu skierowanym do Ministerstwa posłanka PiS Ewa Kozanecka pytała ponadto, jakie względy przemawiają za wyłączeniem możliwości lokalizowania nowej zabudowy mieszkaniowej w odległości od elektrowni wiatrowych objętej zasadą 10H.

W tej kwestii szef ME odwołał się do kompetencji Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, które powołało się z kolei na uzasadnienie przyjętej w 2016 r. ustawy odległościowej, w której wskazano na potrzebę m.in. „ochrony siedzib ludzkich przed hałasem i infradźwiękami, promieniowaniem elektromagnetycznym, drganiami oraz efektem migotania cienia i refleksów światła”.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.