Falowniki Huawei zagrożeniem dla bezpieczeństwa sieci?

Falowniki Huawei zagrożeniem dla bezpieczeństwa sieci?
Fot. Huawei

Huawei to największy na świecie producent falowników fotowoltaicznych, czyli kluczowego komponentu instalacji PV, odpowiadającego za ich współpracę z siecią elektroenergetyczną. Zdaniem amerykańskich kongresmenów, urządzenia tej firmy montowane w elektrowniach fotowoltaicznych w USA mogą zagrażać bezpieczeństwu amerykańskiej sieci.

Zamieszanie wokół chińskiego potentata w sektorze elektroniki nie ominęło jego solarnego biznesu. Huawei to od kilku lat największy na świecie producent falowników instalowanych w systemach fotowoltaicznych, który na pozycji lidera wyprzedził niemiecką firmę SMA. Zresztą drugi obecnie największy producent falowników, czyli firma Sungrow, również wywodzi się z Chin.

Co ciekawe, na pierwsze miejsce pod względem sprzedaży falowników fotowoltaicznych w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie ubiegłego roku miał wskoczyć izraelski SolarEdge, wyprzedzając SMA. Pozycję chińskich producentów na rynku amerykańskim powinny osłabić restrykcje na import tych produktów do USA. Więcej na ten temat w artykule: Amerykanie wprowadzili cła na chińskie falowniki.

REKLAMA

Przy tym – jak podaje „Financial Times” – Huawei ma obecnie posiadać około 20 proc. rynku falowników w segmencie mniejszych instalacji fotowoltaicznych w USA.

Teraz amerykański Kongres ostrzegł, że instalowanie sprzętu Huawei w elektrowniach fotowoltaicznych może zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu USA poprzez ryzyko wykorzystania go do destabilizowania sieci elektroenergetycznej. Pod takim stanowiskiem podpisali się zarówno Republikanie jak i Demokraci.

Amerykański wywiad ostrzegły biznes USA, że Huawei nie jest firmą godną zaufania, więc musimy traktować to poważnie – komentuje cytowany przez „FT” Jerry McNerney, demokratyczny kongresmen z Kalifornii.

Wcześniej obawy o ryzyko wykorzystania przez Chińczyków urządzeń Huawei w celu prowadzenia działań szpiegowskich lub cyberataków wyrazili przedstawiciele amerykańskiego rządu.

REKLAMA

Huawei odrzuca na łamach „Financial Times” te zarzuty, tłumacząc, że wszystko, co robi w USA, jest zgodne z amerykańskimi zasadami cyberbezpieczeństwa.

To kolejne kontrowersje związane z działalnością Huawei na rynku fotowoltaicznym. Wcześniej oskarżenia o bezprawne wykorzystanie patentów chińskiej firmie zarzucił SolarEdge, izraelski producent elektroniki wykorzystywanej w fotowoltaice. Więcej na ten temat w artykule: Zaostrza się konflikt potentatów na rynku fotowoltaicznym.

W raporcie „Solar PV Inverters, Update 2018 – Global Market Size, Competitive Landscape, Key Country Analysis, and Forecast to 2022” brytyjska firma konsultingowa GlobalData przyjmuje, że wartość globalnego rynku falowników fotowoltaicznych wyniesie w latach 2018-22 w sumie 22,2 mld dolarów, przeciętnie sięgając w skali rok poziomu 4,4 mld dolarów.

Analitycy GlobalData zakładają, że największy udział w globalnym rynku sprzedanych falowników fotowoltaicznych miał w 2017 roku region Azji i Pacyfiku (3,75 mld dolarów), podczas gdy wartość tego rynku w przypadku regionu Ameryki Północnej i Południowej wyniosła 1,71 mld dolarów, a regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) sięgnęła 0,89 mld dolarów.

Za 65 proc. sprzedaży wypracowanej w ubiegłym roku na rynku falowników miały odpowiadać Chiny, USA i Japonia. GlobalData zakłada jednak, że do roku 2022 udział Azji i Pacyfiku w wartości globalnego rynku falowników spadnie z ubiegłorocznego poziomu 59 proc. do 38 proc. W tym samym czasie udział rynku amerykańskiego ma wzrosnąć z 27 proc do 41 proc., a rynku EMEA – z 14 proc. do 21 proc.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o