Ile kosztuje energia z fotowoltaiki na wodzie?
Jak wynika z raportu wykonanego przez Bank Światowy, potencjał zainstalowanych na całym świecie farm fotowoltaicznych, w których panele PV są umieszczane na pływających konstrukcjach na zbiornikach wodnych, osiągnął 1,1 GW. W najbliższych latach moc umieszczanych na zbiornikach wodnych elektrowni PV powinna rosnąć zwłaszcza w Azji.
Z analizy wykonanej przez Bank Światowy wynika, że w tym roku, do końca września, na całym świecie powstały pływające farmy fotowoltaiczne o łącznej mocy 512 MW. To już więcej niż moc instalacji tzw. floating solar wykonanych w całym ubiegłym roku (453 MW) i znacznie więcej niż moc instalacji wykonanych w 2016 r. (67 MW).
Początek tej technologii to tak naprawdę dopiero rok 2015, kiedy zainstalowano pływające elektrownie PV o łącznej mocy 55 MW. Wcześniej realizowano jedynie pojedyncze projekty, których moc w skali roku nie przekraczała łącznie 2 MW.
Budowa elektrowni fotowoltaicznych na akwenach wodnych to dobre rozwiązanie zwłaszcza dla krajów posiadających ograniczoną podaż gruntów, które można wykorzystać pod fotowoltaikę. Dodatkowo umiejscowienie fotowoltaiki na wodzie oznacza wyższe uzyski energii niż w przypadku instalacji stawianych na gruncie.
Bank Światowy w swoim raporcie porównał uzyski energii i koszty produkcji z gruntowej instalacji fotowoltaicznej i pływającej instalacji PV o takiej samej mocy (50 MWp), w tej samej lokalizacji i zrealizowanej przy takim samym koszcie kapitału.
Z obliczeń analityków Banku wynika, że analizowana instalacja na wodzie mogłaby wyprodukować w pierwszym roku o 5 proc. energii więcej. Jak podkreśla się w raporcie, to szacunek „konserwatywny”, a w ciepłym klimacie fotowoltaika na wodzie mogłaby wytwarzać więcej nawet o 10-15 proc.
Natomiast niższy koszt produkcji energii w ujęciu LCOE (Levelized Cost of Electricity) odnotowano w przypadku instalacji gruntowej (0,05 USD/kWh wobec 0,056 USD/kWh). Wyższy koszt tzw. floating PV ma wynikać z wyższego CAPEX-u. Koszty inwestycyjne dla tej technologii mają być – jak wylicza Bank Światowy – wyższe średnio o 18 proc. w porównaniu do gruntowych instalacji PV.
Jednak w przypadku wyższego o 10 proc. uzysku energii z pływającej fotowoltaiki, LCOE spadłby do poziomu 0,053 USD/kWh, zbliżając się do kosztu energii uzyskanego dla gruntowej instalacji.
Jak na razie w budowie pływających elektrowni fotowoltaicznych prym wiodą kraje azjatyckie, a największe tego rodzaju konstrukcje, o mocach liczonych w dziesiątkach MW, powstają w Chinach, w niektórych przypadkach przekraczając nawet 100 MW w pojedynczym projekcie.
Największa pływająca elektrownia fotowoltaiczna w Europie powstaje w południowej Francji. Instalację o mocy 17 MW buduje francuski deweloper Akuo Energ i będzie ona zlokalizowana na zbiorniku wodnym na terenie zamkniętego kamieniołomu
W projekcie zostaną zastosowane monokrystaliczne moduły PERC wykonane w technologii dual-glass, która ma zapewnić większą odporność na wilgoć i zmniejszyć degradację wynikającą z procesu PID (Potential Induced Degradation).
Rolę generalnego wykonawcy w tej inwestycji pełni francuska firma Ciel & Terre, która jest globalnym lider w budowie pływających farm fotowoltaicznych, mającym na koncie budowę tego rodzaju instalacji o łącznej mocy 235 MW.
Bank Światowy szacuje potencjał wykorzystania technologii tzw. floating solar globalnie na 400 GW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.