Umarł król, niech żyje król. Nowy europejski lider w produkcji modułów PV

Umarł król, niech żyje król. Nowy europejski lider w produkcji modułów PV
Fot. Gramwzielone.pl (C)

W dniach, gdy swoje ostatnie linie produkcyjne zamyka SolarWorld jeszcze do niedawna największy producent modułów fotowoltaicznych w Europie produkcję rozszerza inna niemiecka firma, która przejmie od SolarWorld pozycję lidera na europejskim rynku producentów modułów PV.

Upadek SolarWorld, coraz niższe ceny modułów fotowoltaicznych i zakończenie restrykcji na import do Unii Europejskiej tanich modułów PV z Azji, nie zniechęcają niemieckiego producenta Recom przed ekspansją na rynku solarnym.

Recom informuje teraz o kolejnych inwestycjach w linie produkcyjne, zapewniając, że dzięki posiadanej technologii i automatyzacji produkcji jest dzisiaj w stanie oferować moduły fotowoltaiczne po cenach oferowanych na globalnym rynku.

REKLAMA

Niemiecki producent zapowiada zwiększenie w ciągu najbliższych 8 miesięcy swojego dotychczasowego potencjału produkcji modułów fotowoltaicznych o 1 GW.  W tym Recom ma zwiększyć jeszcze w tym roku potencjał swojej fabryki we Francji o 300 MW, a do tego planuje uruchomienie zakładu produkcyjnego w Armenii, gdzie ma wytwarzać w skali roku ogniwa i moduły o mocy sięgającej 700 MW. Moduły z armeńskiej fabryki mają trafiać przede wszystkim do Europy i USA, a także na Bliski Wschód.

Kilka miesięcy temu Recom informował o przejęciu linii do produkcji modułów fotowoltaicznych, które w Kwidzynie eksploatowała amerykańska firma Jabil.

REKLAMA

Na razie firma mająca siedzibę w Dusseldorfie produkuje moduły fotowoltaiczne w fabrykach w Lannion we Francji i w Vanzo we Włoszech. Może tam wytwarzać w skali roku moduły o łącznej mocy ok. 1,5 GW.

W ubiegłym roku Recom przejął część infrastruktury francuskiego producenta modułów fotowoltaicznych Sillia, który kilka miesięcy wcześniej ogłosił niewypłacalność.

Recom kupił wówczas znajdujące się w Lannion na północy Francji linie mogące wytwarzać w skali roku moduły o mocy 50 MW, ale nie był zainteresowany przejęciem pozostałych linii francuskiej firmy znajdujących się w zakładzie w Venissieux, dzięki którym mógłby zwiększyć jeszcze swój potencjał produkcyjny o 150 MW. Co ciekawe, wcześniej te same linie produkcyjne Sillia kupiła zaledwie w 2014 r. od Boscha. 

gramwzielone.pl

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.