Zaostrza się konflikt potentatów na rynku fotowoltaicznym

Zaostrza się konflikt potentatów na rynku fotowoltaicznym
Fot. SolarEdge

W ubiegłym miesiącu, tuż przed jednymi z największych targów globalnej branży fotowoltaicznej, Intersolar Europe, izraelski producent falowników fotowoltaicznych SolarEdge oskarżył o kradzież własności intelektualnej globalnego lidera w produkcji tych urządzeń chińskie Huawei. Teraz Izraelczycy oskarżają Chińczyków o kradzież kolejnych patentów.

SolarEdge to bez wątpienia jedna z bardziej innowacyjnych firm w globalnym przemyśle fotowoltaicznym. Posiada 126 zatwierdzonych patentów, a także złożonych 169 wniosków o przyznanie patentów.

Wypracowane przez siebie patenty izraelska firma zastosowała w sprzedanych dotąd urządzeniach wykorzystywanych w systemach fotowoltaicznych, których łączna moc sięga 7,5 GW, w tym w optymalizatorach mocy, których sprzedała dotąd 25,2 mln sztuk, a także w falownikach, których SolarEdge dostarczył do tej pory w liczbie 1,1 mln.

REKLAMA

Teraz Izraelczycy przekonują, że cześć z wypracowanych przez nich rozwiązań nielegalnie wykorzystał Huawei, który w ostatnich latach stał się największym na świecie producentem tych urządzeń i który ostatnio coraz mocniej wchodzi do segmentu mniejszych instalacji PV, dla którego swoje rozwiązania głównie adresuje izraelska firma.

W ubiegłym miesiącu SolarEdge złożył w niemieckim sądzie pozew przeciwko należącej do chińskiej grupy spółce Huawei Technologies Düsseldorf GmbH oraz przeciwko firmie Wattkraft Solar GmbH będącej dystrybutorem fotowoltaicznych urządzeń chińskiego potentata.

W pozwie skierowanym do sądu w Mannheim SolarEdge domaga się odszkodowania, sądowego zakazu sprzedaży i wycofania z niemieckiego rynku modeli falowników marki Huawei, w przypadku których izraelska firma wskazuje na wykorzystanie jej patentów.

Teraz następuje ciąg dalszy tej sprawy. SolarEdge wydał komunikat, w którym informuje o rozszerzeniu swoich roszczeń, które wcześniej zgłosił do niemieckiego sądu, wobec spółek Huawei Technologies Düsseldorf GmbH oraz Wattkraft Solar GmbH.

REKLAMA

SolarEdge stwierdził w ich przypadku naruszenie kolejnych dwóch patentów, które tym razem dotyczą opracowanej przez niego technologii optymalizatorów mocy.

Izraelska firma będzie domagać się odszkodowania i wycofania z rynku urządzeń Huawei, w których miały zostać wykorzystane nielegalnie jej rozwiązania.

SolarEdge zdołał doprowadzić do postępu w przemyśle fotowoltaicznym, pokonując ograniczenia standardowych systemów fotowoltaicznych poprzez wdrożenie innowacyjnej technologii optymalizatorów DC. To w naszej opinii czyni energię słoneczną bardziej atrakcyjną i dostępną. Ten postęp, wynikający z poświęcenia, wiedzy inżynierów i znaczących inwestycji w badania i rozwój, może zostać osiągnięty tylko, gdy będzie chroniony przez branżę, która respektuje zdrową i uczciwą konkurencję – komentuje Guy Sella, współtwórca i CEO SolarEdge.

W ubiegłym roku izraelska firma wypracowała przychody rzędu 607 mln dolarów, czyli o 24 proc. wyższe niż w roku 2016, sprzedając urządzenia odpowiadające potencjałowi 2,5 GW(AC).

W swoim raporcie finansowym za 2017 r. Huawei nie podaje osiągniętego potencjału sprzedaży falowników, zapewnia jedynie, że drugi rok z rzędu był globalnym liderem w sprzedaży tych urządzeń. Chińska firma wyprzedziła w tym zakresie Sungrow i SMA.

Brytyjska firma konsultingowa GlobalData wyceniła wartość rynku falowników fotowoltaicznych w 2017 roku na 6,3 mld dolarów.

red. gramwzielone.pl  /  redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.