Na rynku projektów PV zaczął się ruch

Na rynku projektów PV zaczął się ruch
Fot. Solarparc

Część inwestorów, którzy w ostatnich aukcjach zapewnili sobie możliwość sprzedaży energii z farm fotowoltaicznych po stałej, zaoferowanej w aukcji cenie, szuka klientów na swoje projekty. Wśród potencjalnych nabywców są państwowe koncerny energetyczne.

Ministerstwo Energii zapowiedziało w ubiegłym roku, że będzie dążyć do zwiększenia krajowego potencjału elektrowni fotowoltaicznych do około 1-2 GW do roku 2020. Ten cel ma zostać osiągnięty dzięki aukcjom dla projektów fotowoltaicznych, z których dwie pierwsze już się odbyły. Wiadomo, że ME chce wspierać budowę mniejszych farm PV o mocy do 1 MW.

Pierwsza z dotychczasowych aukcji dla nowych projektów o mocy do 1 MW odbyła się w grudniu 2016 r. Wygrały ją 62 podmioty, które zgłosiły 84 projekty dotyczące w zdecydowanej większości fotowoltaiki. Średnia cena za energię wyniosła 354 zł/MWh.

REKLAMA

Druga aukcja dla instalacji o mocy do 1 MW, która odbyła się pod koniec czerwca br., skutkowała objęciem systemem aukcyjnym 352 projektów zgłoszonych przez 263 podmioty. W tym przypadku średnia cena wyniosła 373 zł/MWh.

Bazując na wynikach tych aukcji Instytut Energetyki Odnawialnej oszacował ostatnio, że w perspektywie dwóch lat mogą powstać w naszym kraju farmy PV o mocy nawet 400 MW.

REKLAMA

Cześć z projektów, dla których zapewniono wsparcie, trafia na rynek. Wśród potencjalnych kupców projektów z wygranymi aukcjami są państwowe koncerny energetyczne. Zainteresowanie potwierdził PGE, deklarując możliwość przejęcia projektów o mocy nawet 100 MW.

„Rzeczpospolita” podaje, powołując się na Instytut Energetyki Odnawialnej, że oprócz PGE zainteresowany przejęciami projektów fotowoltaicznych jest również Tauron. Możliwość przejmowania projektów PV wykluczył natomiast w jednej z ostatnich wypowiedzi prezes Energi Daniel Obajtek.

Mamy oferty kupna. Łącznie zebrałoby się ich na ok. 300 MW – „RZ” cytuje jednego z przedstawicieli zagranicznych koncernów energetycznych, który działa w naszym kraju, ale który na razie nie będzie jednak realizować transakcji.

Odstraszają nie tyle niskie ceny sprzedaży energii w aukcjach, ile niestabilność regulacji – komentuje „Rzeczpospolita”.

Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”.

red. gramwzielone.pl