SolarWorld pracuje na trzy zmiany, ale szykuje kolejne zwolnienia

SolarWorld pracuje na trzy zmiany, ale szykuje kolejne zwolnienia
Fot. SolarWorld

Największy europejski producent ogniw i modułów fotowoltaicznych, który w maju br. ogłosił niewypłacalność, obecnie szuka inwestorów i przechodzi restrukturyzację kierowaną przez wyznaczonego przez sąd administratora. 

SolarWorld ogłosił niewypłacalność w pierwszej połowie maja. Procedury sądowe objęły również spółki należące do niemieckiej grupy. Powodem trudnej sytuacji niemieckiej firmy – mimo zanotowanego na początku roku wzrostu wolumenu sprzedanych modułów – jest spadek cen modułów wynikający z nadpodaży wygenerowanej przez producentów z Chin. SolarWorld informując o niewypłacalności podał, że „kolejne zakłócenia cenowe” nie dają jej szans na poprawę sytuacji finansowej.

Postępowaniem restrukturyzacyjnym SolarWorld obecnie kieruje administrator wyznaczony przez sąd w Bonn.

REKLAMA

W czerwcu spółka informowała o poszukiwaniach inwestora, który dokapitalizuje ją i pozwoli na kontynuowanie działalności. Zainteresowanie mieli wyrazić m.in. inwestorzy z Indii. Teraz SolarWorld informuje w komunikacie, że „inwestorzy nadal potrzebują miesięcy”, aby podjąć decyzje o ewentualnym zaangażowaniu.

Niemiecka spółka zapewnia, że zainteresowani przejęciem udziałów inwestorzy prowadzą audyty, które mają potrwać jeszcze kilka miesięcy.

REKLAMA

SolarWorld zapewniał w ubiegłym miesiącu, że realizuje zgodnie z planem kolejne zamówienia, a około 2,2 tys. pracowników planowo otrzymało wynagrodzenia za maj.

Spółka informuje teraz, że w ostatnich tygodniach sprzedawała nie tylko posiadane zapasy, ale również była w stanie uruchomić nowe kontrakty o wartości kilkudziesięciu milionów euro. To miało pozwolić SolarWorld na utrzymanie produkcji w systemie trzech zmian.

SolarWorld informuje jednak, że z powodu wysokich kosztów produkcji nie był w stanie wygenerować funduszy w ciągu prowadzonej od ośmiu tygodni restrukturyzacji, aby od przyszłego miesiąca pokryć koszty swojego personelu liczącego obecnie 1,85 tys. pracowników. Tymczasem jeszcze w ubiegłym roku SolarWorld zatrudniał 3,3 tys. pracowników, a na początku maja br. jeszcze 2,2 tys.  

Niemiecka firma sygnalizując kolejne zwolnienia, na razie nie informuje jednak, ile osób starci pracę. – Mając na uwadze obecny stan zamówień i sytuację w globalnej branży solarnej, spółki postawione w stan upadłości muszą znacząco zredukować swoje koszty po 31 lipca 2017 r. Ani rząd federalny, rządy landów, ani Bruksela nie mają funduszy, aby skompensować oczekiwany deficyt – czytamy w komunikacie SolarWorld

Sądowy administrator Horst Piepenburg zapewnia, że mimo planowanych zwolnień celem jest kontynowanie produkcji. – W ten sposób będziemy mogli utrzymać podstawy do pozyskania inwestora i sprzedaży aktywów w interesie wierzycieli, jak również zabezpieczyć perspektywy fotowoltaiki w Niemczech – komentuje Piepenburg.

red. gramwzielone.pl