Fotowoltaika i wodór sposobem na tanie, czyste paliwo?
W Niemczech powstanie sieć stacji ładowania samochodów wodorem powstającym dzięki panelom fotowoltaicznym. Czy Niemcy znaleźli rozwiązanie na jedną z największych bolączek energetyki odnawialnej – problem z jej magazynowaniem? {więcej}
Stacje ładowania pojazdów wodorem, które na dachach będą miały rozlokowane ogniwa fotowoltaiczne, to wspólne przedsięwzięcie Instytutu Frauenhofera i władz landu Badenia-Wirtembergia. Pierwsza tego rodzaju stacja powstała już we Fraiburgu, a wkrótce mają powstać także kolejne.
Rozwiązanie, które wykorzystają Niemcy, zakłada produkcję energii elektrycznej przez panele fotowoltaiczne, która będzie następnie wykorzystywana w procesie elektrolizy wody. Powstały w ten sposób wodór będzie wykorzystywany do napędzania samochodów z odpowiednio dostosowaną do tego jednostką napędową.
Powyższe rozwiązanie to próba rozwiązania największego wyzwania, jakie musi pokonać energetyka odnawialna, czyli magazynowania energii, którą będzie można wykorzystać w sytuacjach mniej efektywnej pracy paneli słonecznych czy elektrowni wiatrowych. Ponadto, stacje ładowania samochodów z napędem wodorowym to także próba znalezienia taniego, alternatywnego źródła energii do napędzania pojazdów. Zaawansowane badania nad napędem wodorowym prowadzi m.in. Mercedes, a samochody na wodór mają trafić do seryjnej produkcji już w roku 2015.
Projekt naukowców z Instytutu Frauenhofera to nie jedyne tego rodzaju przedsięwzięcie w Niemczech poszukujące sposobu na magazynowanie energii odnawialnej. Realizacja kilku podobnych projektów za naszą zachodnią granicą pozwala przypuszczać, że to właśnie w zamianie zielonej energii elektrycznej w wodór Niemcy upatrują sposobu na pokonanie największej bariery w rozwoju energeytki odnawialnej, czyli efektywnego magazynowania energii.
pp, gramwzielone.pl
