Przychody największego producenta modułów PV w górę o 39 proc.
JinkoSolar w minionym kwartale potwierdził pozycję tegorocznego, globalnego lidera w sprzedaży modułów fotowoltaicznych. Chińska firma zapewnia jednocześnie, że ostatnie załamanie popytu na rodzimym rynku nie wpłynie na zmniejszenie jej wyników za cały 2016 r., w stosunku do przygotowanej wcześniej prognozy.
W III kwartale br. JinkoSolar sprzedał ogniwa i moduły fotowoltaiczne o łącznym potencjale 1,606 GW, generując przychody na poziomie 855 mln dolarów, co oznacza aż 39-procentowy wzrost w porównaniu do III kwartału 2015 r. JinkoSolar zanotował jednak nieco gorsze przychody – o 4,4 proc. – w porównaniu do rekordowego II kwartału br. , w którym sprzedaż chińskiej firmy sięgnęła 1,716 GW.
W III kwartale JinkoSolar zanotował zysk operacyjny na poziomie 90,1 mln dolarów. Ten wynik był o około 20 proc. lepszy niż w II kwartale i niemal dwukrotnie wyższy niż przed rokiem.
W I połowie br. Chińczycy zainstalowali rekordowy potencjał około 20 GW systemów fotowoltaicznych, dzięki czemu chińscy producenci bili rekordy sprzedaży. W połowie br. taryfy za energię z PV w Chinach jednak zmniejszono, co przełożyło się na spadek popytu na moduły i na rosnące stany magazynowe producentów.
Mimo gorszych perspektyw na chińskim rynku fotowoltaicznym, JinkoSolar nie zmniejsza swoich prognoz na cały 2016 r., zapowiadając sprzedaż rzędu 6,6 – 6,7 GW, przy czym prognoza na ostatni kwartał br. mówi o sprzedaży na poziomie 1,7-1,8 GW.
Kangping Chen, CEO JinkoSolar, odnosząc się do sytuacji na globalnym rynku fotowoltaicznym przy okazji komentarza do ostastnich wyników JinkoSolar, oczekuje ponownego wzrostu popytu na rynku chińskim w I połowie 2017 r., stabilizacji na rynku amerykańskim – mimo –jak to określił – „ostatniej paniki” – wywołanej wyborem na prezydenta USA Donalda Trumpa, a także zapewnia, że ogłoszone ostatnio wyjście z porozumienia cenowego w zakresie importu modułów PV do Unii Europejskiej tylko poprawi pozycję JinkoSolar na poszczególnych europejskich rynkach.
red. gramwzielone.pl
