Największy producent mikroinwerterów szykuje zwolnienia
Amerykańska firma Enphase Energy będąca liderem w produkcji mikroinwerterów fotowoltaicznych poinofmowała o planach zwolnień w celu redukcji kosztów. To efekt rosnącej konkurencji i presji cenowej na rynku inwerterów i elektroniki na poziomie modułów fotowoltaicznych, która ma miejsce w segmencie domowych instalacji fotowoltaicznych.
Mający siedzibę w Kalifornii Enphase Energy zapowiedział restrukturyzację, w ramach której zwolni 11 proc. swojej załogi i ograniczy roczne koszty swojego funkcjonowania o 20 mln dolarów. Działania restrukturyzacyjne mają być przeprowadzone do końca 2016 r.
Plany cięcia kosztów to efekt presji cenowej na rynku rozwiązań dla sektora mniejszych, dachowych instalacji fotowoltaicznych, do którego swoją ofertę adresuje przede wszystkim Enphase Energy.
II kwartał br. Enphase zakończył stratą w ujęciu GAAP w wysokości 16,7 mln dolarów, jednak po podaniu tych wyników kalifornijska firma informowała, że poszuka oszczędności w inny sposób niż redukując zatrudnienie.
W II kwartale br. producent mikroinwerterów odnotował przychody na poziomie 79,2 mln dolarów, co oznacza 24-procentowy wzrost w porównaniu do I kwartału. W tym czasie Enphase sprzedał 796 tys. mikroinwerterów o łącznej mocy 186 MW(AC). Tu także odnotowano znaczący, 30-procentowy wzrost w porównaniu do I kwartału. Marża Enphase w ujęciu GAAP wyniosła w II kwartale 17,9 proc.
GTM Research podał ostatnio, że w II kwartale br. udział sprzedaży inwerterów Enphase Energy w amerykańskim rynku domowej fotowoltaiki wzrósł z 22 proc. w I kwartale 2016 r. do 24 proc. w II kwartale.
Prognoza Enphase na III kwartał br. zakłada osiągnięcie przychodów na poziomie 87 – 93 mln dolarów przy marży na poziomie 17-20 proc.
Dla porównania izraelska firma SolarEdge, największy konkurent Enphase na rynku mikroinwerterów fotowoltaicznych i urządzeń w obszarze MLPE (Module Level Power Electronics), odnotował w II kwartale przychody na poziomie 124,8 mln dolarów (wzrost w ujęciu rok do roku o 26,8 proc.) i wzrost zysku GAAP do 17,3 mln dol., natomiast w całym kończącym się roku fiskalnym jego przychody wyniosły 489,8 mln dolarów. W tym zakresie SolarEdge odnotował wzrost w porównaniu do roku fiskalnego 2015 aż o 50,7 proc.
Inny z konkurentów Enphase, który w ostatnim czasie skupia swoją uwagę głównie na rynku amerykańskim, to niemiecki SMA. Niemiecka firma oferuje całe spektrum falowników, w tym także służące do obsługi mniejszych instalacji fotowoltaicznych.
W pierwszej połowie br. SMA Solar Technology AG zwiększył swoje przychody do poziomu 494,1 mln euro – o 15,1 proc. w porównaniu do pierwszej połowy 2015 r. Wypracowany w tym okresie EBIT wyniósł 39,3 mln euro w porównaniu do 14,9 mln euro osiągniętego w I połowie 2015 r. Skonsolidowany zysk wyniósł 19,4 mln euro wobec ujemnego wyniku na poziomie -21,4 mln euro w I połowie 2015 r.
Mimo lepszych wyników również SMA kontynuuje restrukturyzację, a ostatnio niemiecka firma zapowiedziała zamknięcie zakładów produkcyjnych w Denver i Cape Town, tłumacząc to koniecznością cięcia kosztów.
Enphase już od dłuższego czasu sygnalizuje potrzebę restrukturyzacji i cięcia kosztów. Mimo, że kalifornijska firma odnotowała w 2015 r. rekordową sprzedaż mikroinwerterów na poziomie 706 MW, Enphase Energy zakończył ubiegły rok ze stratą na poziomie 22,1 mln dolarów. Tylko w IV kwartale strata wyniosła 15,8 mln dolarów.
W 2015 r. Enphase Energy odnotował przychody na poziomie 357,2 mln dolarów, a rok wcześniej – 343,9 mln dolarów. Mimo wzrostu sprzedaży i przychodów, na negatywnym wyniku za 2015 r. zaważyła jednak rosnąca konkurencja, generująca presję na obniżanie cen. O tym, jak bardzo ten trend odczuł Enphase Energy, świadczy decyzją podjęta przez tą firmę w październiku 2015 r. o obniżeniu aż o 19 proc. średniej ceny mikroinwerterów.
– 2015 był rokiem wyzwań dla Enphase. Jednak kontynuujemy wzrost przychodów i sprzedaży w ujęciu rok do roku, dalej zwiększając zastosowanie mikroinwerterów na najważniejszych rynkach. W roku 2016 będziemy kontynuować agresywną obniżkę kosztów naszych systemów – komentował wyniki za 2015 r. Paul Nahi, CEO Enphase, zapowiadając ekspansję nowej generacji mikroinwerterów i rozwiązań optymalizujących wykorzystanie magazynów energii.
Ostatnio Enphase Energy jest aktywny również na rynku domowych magazynów energii. Niedawno amerykańska firma uruchomiła sprzedaż swoich urządzeń w Australii i Nowej Zelandii. Magazyny energii AC, które oferuje Enphase, są wyposażone w baterie LiFePO4 dostarczane przez japońską firmę ELIIY. Każdy z modułów składa się z baterii o pojemności 1,2 kWh i waży 18 kg. Enphase wyznaczył plan sprzedaży 70 tys. zestawów baterii na Antypodach w pierwszym roku sprzedaży.
Natomiast podczas odbywających się ostatnio w Las Vegas targów Solar Power International kalifornijski producent pokazał system łączący instalację fotowoltaiczną, magazyn energii i system zarządzania produkcją i popytem. Zastosowane w nim nowe mikroinwertery IQ 6 Micro mają być o 30 proc. lżejsze od swoich poprzedników i mogą obsługiwać moduły fotowoltaiczne o mocy sięgającej 400 W.
Nowy system trafi na amerykański rynek w I kwartale 2017 r., a wkrótce firma z Kalifornii ma zaprezentować nową technologię modułów AC z pełni zintergrowanymi mikroinwerterami. Moduły do tego rozwiązania dostarczy niemiecki SolarWorld i koreańskie LG. Wykorzystanie modułów AC, do których nie trzeba będzie podłączać inwerterów, przyspieszy i ułatwi proces instalacji.
Enphase musi się jednak przygotować na jeszcze większą presję cenową. Na rynku stosunkowo młodych technologii, jakimi są mikroinwertery i elektronika MLPE, konkurencja może jeszcze bardziej się zagęścić. Na rynek mogą bowiem wejść mikroinwertery produkowane przez producentów z Chin. Firma doradcza IHS szacuje, że z powodu rosnącej konkurencji ceny mikroinwerterów na rynku w USA będą spadać do roku 2019 średnio o 9 proc. rocznie.
Kurs Enphase Energy na amerykańskiej giełdzie NASDAQ za ostatnie pięć lat (źródło Yahoo Finance):
red. gramwzielone.pl
