Tesla przejmie SolarCity

Tesla przejmie SolarCity
Fot. SolarCity

Przejęcie SolarCity przez Teslę jest coraz bliżej. Obie firmy osiągnęły w tej sprawie porozumienie. Transakcję wycenia się na 2,6 mld dolarów, a za przejęcie SolarCity Tesla ma zapłacić swoimi akcjami.

Właściciel Tesli Elon Musk złożył ofertę przejęcia SolarCity kilka tygodni temu. Musk jest zresztą jednym z twórców SolarCity. Tą firmą kieruje kuzyn Muska, a sam właściciel Tesli jest jednocześnie największym akcjonariuszem SolarCity.

Teraz, po wykonaniu szczegółowych audytów, transakcja jest finalizowana. Przy wycenie przyjęto średnią cenę akcji SolarCity z pięciu dni liczonych do 29 lipca br, czyli 25,37 dol. za akcję.

REKLAMA

Przejęcie SolarCity przez Teslę ma zakończyć się w IV kwartale br. Wcześniej jednak muszą się jeszcze na nie zgodzić akcjonariusze obu firm. Konieczne jest też uzyskanie zgody regulatora amerykańskiego rynku finansowego.

Dlaczego Tesla przejmie SolarCity? Tesla buduje samochody elektryczne, które można ładować energią produkowaną z domowej instalacji fotowoltaicznej, a od roku oferuje domowe magazyny energii, dzięki którym można zwiększyć korzyści z posiadania domowej instalacji fotowoltaicznej, czyniąc taką inwestycję atrakcyjniejszą.

Energia słoneczna i magazynowanie energii działają najlepiej, kiedy są połączone. Jako jedna firma, Tesla (magazynowanie) i SolarCity (energia słoneczna) można stworzyć w pełni zintegrowaną ofertę w zakresie domowych, komercyjnych i przemysłowych produktów, które mogą ulepszyć sposób, w jaki energia jest produkowana, magazynowana i konsumowana – czytamy w oświadczeniu Tesli.

Elon Musk chce, aby SolarCity stało się częścią Tesli widząc synergię obu biznesów i korzyści ze względu na komplementarny charakter działalności obu firm, a także na oszczędności, które Tesla ocenia na 150 mln dolarów tylko w pierwszym pełnym roku funkcjonowania połączonych firm.

REKLAMA

Elon Musk oczekuje, że dzięki włączeniu SolarCity do Tesli obniży koszty urządzeń i instalacji oraz poprawi efektywność produkcji – zarówno w USA jak i na arenie międzynarodowej.

Tesla zwraca ponadto uwagę, że połączenie następuje w czasie, kiedy obie firmy są gotowe do wprowadzenia na rynek rozwiązań nowej generacji.

SolarCity to lider szybko rosnącego rynku małych instalacji fotowoltaicznych w USA. Notowana na giełdzie NASDAQ firma w I kwartale 2016 r. wykonała instalacje o łącznej mocy 214 MW, co oznacza 40-procentowy wzrost w ujęciu rok do roku, jednak ten poziom jest niższy o około 150 MW w porównaniu do wcześniejszej prognozy amerykańskiej firmy. Cel instalacji SolarCity na cały 2016 r. to 1-1,1 GW zainstalowanego potencjału (wcześniej zakładano 1,25 GW), z czego 185 MW miało powstać w II kwartale br.

Pełne wyniki finansowe SolarCity za I kwartał br. są dostępne pod tym linkiem.

Przejęcie SolarCity zbiega się w czasie z uruchomieniem przez Teslę pierwszych linii produkcyjnych w ogromnej fabryce baterii, które mają być wykorzystywane w elektrycznych autach Tesli jak i domowych magazynach energii Powerwall. Cel to obniżenie kosztu baterii, który w przypadku Tesli ma już teraz być najniższy na rynku (szacuje się, że wynosi już poniżej 200 dol./kWh) – o 1/3 do roku 2018.

Więcej o celach Tesli w zakresie technologii magazynowania energii w artykule:  Elon Musk oficjalnie otworzył Gigafactory

gramwzielone.pl