Kolejny chiński producent usunięty z porozumienia cenowego
Cła na import chińskich modułów fotowoltaicznych do Unii Europejskiej. Komisja Europejska usunęła kolejną chińską firmę z listy tzw. porozumienia cenowego, na której znaleźli się chińscy producenci ogniw i modułów fotowoltaicznych, które można importować do Unii Europejskiej bez wysokich ceł antydumpingowych i antysubsydyjnych, nałożonych przez Brukselę w 2013 r.
Chińscy producenci znajdujący się na liście porozumienia cenowego muszą przestrzegać ścisłych reguł importu do Unii Europejskiej produkowanych przez nich ogniw i modułów fotowoltaicznych, aby w ten sposób uniknąć wysokich karnych ceł.
Warunkiem jest m.in. minimalna cena importu modułów, którą Komisja Europejska w różnych okresach od 2013 r. wyznaczała na poziomie ok. 0,53-0,56 EUR/W. Naruszenie tej ceny, w tym poprzez celowe podawanie innej wartości na fakturach, stanowi podstawę do usunięcia danego producenta z porozumienia cenowego, które KE zawarła z Pekinem kilka lat temu.
Kolejną firmą, która jest usuwana z porozumienia cenowego z powodu naruszenia jego zasad, jest Shinetime China, w tym jej europejska spółka Shinetime Solar GmbH. W efekcie import produktów tej firmy na terenie UE będzie teraz podlegać wysokim karnym cłom, które jest nakładane na firmy pozostające poza porozumieniem cenowym.
Wcześniej prawo do korzystania z porozumienia cenowego, z powodu stwierdzonego prez KE naruszania jego zasad, stracili Canadian Solar, Renesolar, ET Solar, Znshine Solar, Chint Solar Energy oraz Sunny Energy.
Z kolei obecnie największy na świecie producent modułów fotowoltaicznych, chińska Trina Solar, sam zrezygnował z udziału w porozumieniu cenowym. Trina Solar oceniła, że wymóg minimalnej ceny nie odzwierciedla obecnych trendów rynkowych, a stosowane w UE restrykcje „w niesprawiedliwy sposób ograniczają potencjał rozwoju” tej firmy w Unii Europejskiej i negatywnie wpływają na postępującą globalną ekspansję Trina Solar. Jednocześnie chiński producent ma nadal sprzedawać swoje moduły do Unii Europejskiej, ale te produkowane poza Chinami, których unijne restrykcje nie obejmują.
W grudniu 2015 r. Komisja Europejska nie zdecydowała się na zakończenie restrykcji handlowych w zakresie importu chińskich ogniw i modułów fotowoltaicznych, i będą one obowiązywać nadal – jeszcze przynajmniej do maja przyszłego roku, do czasu zakończenia nowego dochodzenia KE w sprawie domniemanego dumpingu cenowego.
Ponadto, w tym samym czasie Komisja Europejska nałożyła karne cła antydumpingowe i antysubsydyjne na producentów z Malezji i Tajwanu w wyniku przeprowadzonego dochodzenia, mającego wykazać czy ogniwa i moduły fotowoltaiczne importowane do UE z tych krajów to w rzeczywistości produkty chińskie, objęte unijnymi restrykcjami importowymi. Lista firm, na które nałożono karne cła, znajduje się w artykule: KE nakłada cła na import paneli PV z Malezji i Tajwanu.
Za utrzymaniem restrykcji handlowych opowiadają się głównie europejscy producenci modułów fotowoltaicznych, którzy wcześniej stracili sporą cześć rynku wraz z ekspansją chińskich producentów oferujących tańsze produkty. Z jednej strony restrykcje celne, wprowadzone przez Brukselę, poprawiły ich konkurencyjność w UE. Z drugiej strony, na ich niekorzyść wpłynęło jednak objęcie tymi restrykcjami także ogniw fotowoltaicznych, które europejscy producenci modułów importują głównie z Chin.
Tymczasem za zniesieniem ceł opowiedziało się we wrześniu 2015 r. 21 krajowych stowarzyszeń fotowoltaicznych reprezentujących w sumie około 80 proc. sektora solarnego w Unii Europejskiej. Przeciwnikiem ceł jest największa europejska organizacja reprezentująca branżę PV, czyli SolarPower Europe.
„PV Magazine” przeprowadził pod koniec ubiegłego roku analizę, z której wynika, że koszty produkcji modułów fotowoltaicznych w Europie mogą wynosić już ok. 0,41 – 0,45 euro/W, czyli znacznie poniżej minimalnej ceny, która została narzucona importerom chińskich modułów fotowoltaicznych.
gramwzielone.pl