Prezydent Rzeszowa pochwalił się domową instalacją PV

Prezydent Rzeszowa pochwalił się domową instalacją PV
Fot. Abi Skipp, flickr cc

W tym tygodniu prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zorganizował nietypową konferencję prasową, aby zaprezentować zbudowaną w domowym ogrodzie wiatę, na której umieszczone są panele fotowoltaiczne. 

Instalacja fotowoltaiczna na wiacie w domu prezydenta Rzeszowa posiada moc 3 kW. Zbigniew Rudnicki z wydziału inwestycji rzeszowskiego Urzędu Miasta wyliczał, że wyprodukuje ona w skali roku ok. 3 MWh energii elektrycznej, co ma jego zdaniem przełożyć się na oszczędności na rachunkach za prąd rzędu 1,5 – 2 tys. zł rocznie. Instalacja miała kosztować niecałe 15 tys. zł.

Marzyłem od dawna, by taką wiatę postawić. Po co? Nie myślałem o korzyściach ekonomicznych, chodzi mi przede wszystkim o ochronę środowiska. Ludzie mają ogrody, mają możliwości, by takie instalacje budować i zasilać swoje domy prądem, który jest tu produkowany. Najważniejszy cel, by ograniczyć emisję dwutlenku węgla, by przydomowe piece nas nie truły. A więc ochrona środowiska i korzystanie z nowoczesności to podstawa. Musimy chronić przyrodę, bo to nasze zdrowie. Zbudowałem tę małą elektrownię we własnym ogrodzie, by zachęcić do tego innych, by w mieście było ich jak najwięcej „Gazeta Wyborcza” cytuje Tadeusza Ferenca.

REKLAMA

Władze rzeszowskiego magistratu chcą zachęcać mieszkańców miasta do podobnych inwestycji. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Rzeszowa, w przyszłym roku miasto planuje na ten cel pozyskanie dotacji w wysokości 9 mln zł. Dzięki niej osoby, które zdecydują się na taką inwestycję, będą mogły pokryć do 85 proc. kosztów. 

Obecnie z energii produkowanej z fotowoltaiki korzysta już m.in. podrzeszowskie lotnisko w Jasionce, a także Filharmonia Podkarpacka, Rzeszowskie Archiwum Państwowe czy Wyższa Szkoła Prawa i Administracji, gdzie zainstalowano też stacje do ładowania elektrycznych samochodów.

REKLAMA

W instalacjach zbudowanych w Rzeszowie wykorzystywane są moduły dostarczane przez lokalną firmę ML System, która projektuje i wykonuje kompletne rozwiązania fotowoltaiczne. Rzeszowska firma specjalizuje się w produkcji rowiązań dla fotowoltaiki zintegrowanej z budnkami. Produkowane przez nią panele mogą zastępować materiały budowlane – szkło, aluminium czy kamień elewacyjny.

ML System uruchamia w tym roku w Zerniku k. Rzeszowa zakład, w którym produkowane będą cienkowarstwowe ogniwa fotowoltaiczne, do czego zostanie wykorzystana technologia druku. Jak zapewnia rzeszowska firma, to pierwszy taki zakład na świecie.

ML System na koniec 2015 r. zatrudniało już 60 osób, notowało 50 mln zł sprzedaży i posiadało 15 zgłoszeń patentowych. Jak poinformowała portal Gramwzielone.pl rzeszowska firma, teraz, dzięki uruchomieniu nowego zakładu, pracę w niej znajdzie około 20 inżynierów. 

Oprócz rozwoju fotowoltaiki Rzeszów chce stawiać na elektryczną motoryzację. W planach władz miasta jest zakup kilkunastu autobusów z napędem elektrycznym.

gramwzielone.pl