Intersolar: SolarPower Europe o europejskich rynkach „zombie”

Intersolar: SolarPower Europe o europejskich rynkach „zombie”
Foto. Intersolar Europe

Podczas wczorajszej konferencji rozpoczynającej tegoroczną edycję Intersolar Europe, największych targów energetyki słonecznej w Europie, europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe (wcześniej European Photovoltaic Industry Association – EPIA) oceniło kondycję branży solarnej na Starym Kontynencie.

James Watson, szef SolarPower Europe, ocenił wczoraj w Monachium, podczas konferencji 2015 Intersolar Europe, że do końca tej dekady na świecie może działać 540 GW elektrowni fotowoltaicznych. Dodał, że bez dodatkowego wsparcia i stabilnych ram prawnych, udział rynku europejskiego w globalnym potencjale PV może nie być tak znaczący, jak mogłoby się wydawać jeszcze kilka lat temu, gdy Europa była liderem w instalowaniu nowych systemów PV.

Według SolarPower Europe, w ubiegłym roku w Europie powstało 7 GW systemów fotowoltaicznych, czyli mniej niż w ostatnich latach instalowali sami Niemcy. Europejski wolumen nowych instalacji PV skurczył się w ubiegłym roku w porównaniu do 2013 r. o 3 GW, a w tym roku może być jeszcze mniejszy.

REKLAMA

SolarPower Europe szacuje, że w ubiegłym roku na całym świecie przybyło około 40 GW systemów fotowoltaicznych, a łączny globalny potencjał PV osiągnął 177 GW.

W 2014 roku najwięcej systemów PV w Europie – około 2,4 GW – zainstalowali Brytyjczycy. W tym roku rynek brytyjski zanotował pod tym względem bardzo dobry pierwszy kwartał, ponieważ inwestorzy spieszyli się z uruchamianiem dużych, naziemnych farm fotowoltaicznych, aby pozostać w korzystnym systemie zielonych certyfikatów, który brytyjski rząd zakończył w kwietniu. Teraz potencjał nowych instalacji PV na Wyspach powinien być mniejszy. Chociaż stabilnie rozwija się brytyjski rynek małych instalacji fotowoltaicznych, to nie mają one tak dużego wpływu na łączny potencjał nowych instalacji, jak duże farmy PV.

Niedawni liderzy europejskiego rynku fotowoltaicznego, czyli Niemcy, instalowali wcześniej po ponad 7 GW systemów PV, a obecnie u naszych zachodnich sąsiadów przybywa miesięcznie po około 100 MW nowych instalacji PV, co nie daje szans na zbliżenie się choćby w połowie do tego wyniku. 

REKLAMA

James Watson ocenił wczoraj w Monachium, że rynek europejski znajduje się w fazie zmian i charakteryzuje go malejący wolumen nowych instalacji oraz różne poziomy wsparcia w poszczególnych krajach. Watson wskazał na kraje, które nie tylko wygasiły wsparcie dla PV, ale praktycznie uniemożliwiły przyłączanie do sieci nowych instalacji PV, takie jak Hiszpania, określając je mianem „rynków zombie”.

Mimo ograniczania wsparcia, SolarPower Europe przekonuje, że rynek PV w Europie może rozwijać się w zrównoważonym tempie, osiągając do końca 2019 r. łączny zainstalowany potencjał na poziomie 140 GW, a w warunkach wsparcia fotowoltaiki przez europejskie rządy – 160 GW.

James Watson zauważył, że w Europie skończył się czas rozwoju dużych farm fotowoltaicznych o mocy przekraczającej 5 MW, a kluczowy pozostanie rynek domowych instalacji PV.

SolarPower Europe podkreśla ponadto już znaczący udział PV w produkcji energii w wybranych krajach Unii Europejskiej i ocenia, że udział fotowoltaiki w miksie energetycznym takich krajów jak Niemcy, Włochy czy Grecja przekracza już 7%.

Targi Intersolar Europe 2015 w Monachium zakończą się 12 czerwca. SolarPower Europe zaprezentuje podczas nich raport „Global Market Outlook for Photovoltaics 2015-2019”.

gramwzielone.pl