Kanada bliżej ceł na chińskie panele fotowoltaiczne

Kanada bliżej ceł na chińskie panele fotowoltaiczne
Foto. ankakay, flickr cc

Kanadyjski sąd Canadian International Trade Tribunal (CITT) uznał, że są wystarczające dowody, aby rząd Kanady wprowadził karne cła na import chińskich paneli fotowoltaicznych.

W grudniu kanadyjska rządowa agencja celna Canada Border Services Agency (CBSA) poinformowała o uruchomieniu śledztwa, w którym chce sprawdzić, czy producenci chińskich paneli fotowoltaicznych trafiających na rynek kanadyjski korzystali z pomocy niezgodnej z zasadami wolnego handlu. 

Powodem uruchomienia antydumpingowego śledztwa jest skarga złożona przez cztery kanadyjskie firmy z prowincji Ontario – Eclipsall Energy Corporation, Heliene, Silfab Ontario i Solgate. 

REKLAMA

Chińczycy zbagatelizowali możliwość wprowadzenia ceł na chińskie panele PV przez kanadyjski rząd.

REKLAMA

 Nie traktujemy tego jako poważnego zagrożenia. Obecnie główne rynki to Japonia, Chiny i USA. Kanadyjski rynek jest mały. Przechodziliśmy to już z Unią Europejską i USA. W zasadzie jest to podkreśleniem statusu i konkurencyjności chińskich produktów solarnych na rynku globalnym – PV Magazine cytował Meng Xian z chińskiego stowarzyszenia branży OZE. 

W 2009 r. prowincja Ontario wprowadziła system gwarantowanych na 20 lat, stałych taryf za produkcję i sprzedaż energii z instalacji fotowoltaicznych (system feed-in tariffs), w którym przyjęto zasadę, że do wsparcia kwalifikują się operatorzy wyłącznie systemów PV złożonych przynajmniej w 60-procentach z komponentów wyprodukowanych na miejscu. 

Ta regulacja przyciągnęła do Ontario producentów inwerterów i paneli fotowoltaicznych, jednak spotkała się z negatywną reakcją Światowej Organizacji Handlu (World Trade Organization – WTO), która w dochodzeniu prowadzonym od 2010 r. zdecydowała, że Ontario powinno usunąć ze swojego systemu wsparcia dla OZE zasadę tzw. local content requirements (LCR)

gramwzielone.pl