RDOŚ: nie można zbudować farmy fotowoltaicznej, bo w sąsiedztwie nie ma podobnej zabudowy

RDOŚ: nie można zbudować farmy fotowoltaicznej, bo w sąsiedztwie nie ma podobnej zabudowy
Jonathan Potts, flickr cc

Nasz czytelnik przygotowywał się do budowy farmy fotowoltaicznej na terenie województwa mazowieckiego. Jego projekt zablokowała jednak negatywna opinia dla tej inwestycji wydana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Warszawie. 

W celu realizacji planowanej inwestycji czytelnik portalu Gramwzielone.pl zgłosił się do lokalnych władz o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Te zgłosiły się z kolei do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, która nie zgodziła się na budowę farmy fotowoltaicznej powołując się na brak spełnienia warunku kontynuacji linii zabudowy.

RDOŚ ocenił, że inwestycja nie spełnia warunku zawartego w art. 61 ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

REKLAMA

Warszawski RDOŚ powołał się na opinię WSA we Wrocławiu, który orzekł, że „powstanie farmy fotowoltaicznej może naruszyć zasady ładu przestrzennego na danym terenie i kolidować z sąsiednią zabudową” i że tego rodzaju inwestycja nie może zostać zaliczona do urządzeń infrastruktury technicznej, wobec czego przy wydawaniu decyzji lokalizacyjnej należy kierować się wymogami określonymi w art. 61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

RDOŚ zaznacza, że wydanie warunków zabudowy dla farmy fotowoltaicznej byłoby możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia warunków w w/w artykule ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym tj.

1. co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu;

2. teren ma dostęp do drogi publicznej;

3. istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu, z uwzględnieniem ust. 5, jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego;

REKLAMA

4. teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne albo jest objęty zgodą uzyskaną przy sporządzaniu miejscowych planów, które utraciły moc na podstawie art. 67 ustawy, o której mowa w art. 88 ust. 1;

5. decyzja jest zgodna z przepisami odrębnymi.

Powyższe warunki nie mają zastosowania, gdy chodzi o inwestycje zaliczane do urządzeń infrastruktury technicznej. RDOŚ w Warszawie, powołując się na wyrok WSA we Wrocławiu, farmy fotowoltaicznej do tej grupy jednak nie zaliczył.

RDOŚ w oparciu o analizę otrzymanych dokumentów stwierdził, że „w sąsiedztwie nie ma działki dostępnej z tej samej drogi publicznej, zbudowanej w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu”.

WSA we Wrocławiu powołuje się na art. 3 pkt 52 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Przepis ten wprost zalicza systemy fotowoltaiczne do zabudowy przemysłowej. WSA we Wrocławiu wnioskuje, że farma fotowoltaiczna powinna spełniać wymogi dobrego sąsiedztwa określone w art. 61 ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Jak podkreśla inwestor, WSA we Wrocławiu, na którego wyrok powołuje się warszawski RDOŚ, w swoim wyroku (link) orzeka jednak na korzyść inwestora.

W moim przypadku posłużono się wyrwanymi z kontekstu fragmentami ww. wyroku – informuje inwestor. 

Gramwzielone.pl