Zgłoszenie przyłączenia mikroinstalacji. O czym warto pamiętać składając wniosek?
Wraz z przyjęciem ubiegłorocznej nowelizacji Prawa energetycznego gospodarstwa domowe zyskały możliwość montażu domowych instalacji do produkcji zielonej energii. Celem ustawodawcy było maksymalne uproszczenie procedur przyłączenia do sieci domowych mikroinstalacji OZE. Pierwsi prosumenci zgłaszający przyłączenie swoich mikroinstalacji przekonali się jednak, że proces ten nie jest tak łatwy jak deklarowali to autorzy nowelizacji Prawa energetycznego wprowadzonej w życie we wrześniu 2013 r.
Nowelizacja Prawa energetycznego z 26 lipca 2013 r. (tzw. mały trójpak), która weszła w życie we wrześniu 2013 r., wprowadziła nową kategorię producentów energii – tzw. prosumentów, czyli gospodarstw domowych mogących produkować prąd i konsumować go, odsprzedając nieskonsumowane nadwyżki energii do sieci po gwarantowanej cenie wynoszącej 80% średniej ceny energii na rynku konkurencyjnym z roku wcześniejszego (obecnie cena sprzedaży energii z instalacji prosumenckich wynosi ok. 15 gr./kWh).
Mały trójpak znacząco uprościł proces inwestycji w prosumenckie mikroinstalacje fotowoltaiczne o mocy do 40 kW. Obecnie gospodarstwo domowe chcące zainstalować taki system PV nie musi już zakładać działalności gospodarczej i ponosić kosztów jej prowadzenia, a także może zainstalować mikroinstalację bez konieczności uzyskania pozwolenia budowlanego.
Przyłączenie mikroinstalacji OZE zamontowanej przez gospodarstwo domowe ma się odbywać tylko na podstawie zgłoszenia do zakładu energetycznego, który ma obowiązek taką mikroinstalację przyłączyć, ponosząc koszt przyłączenia i montażu odpowiedniego opomiarowania. Ponadto, do rozpoczęcia sprzedaży energii do sieci w tym przypadku nie jest potrzebna koncesja Urzędu Regulacji Energetyki.
Wprowadzone ułatwienia wynikają z konieczności wdrożenia przez Polskę unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii, której jednym z podstawowych celów jest uproszczenie zasad inwestycji zwłaszcza w małe instalacje OZE.
W praktyce okazuje się jednak, że przyłączenie mikroinstalacji do sieci nie jest tak łatwe jak mogłoby to wynikać choćby z zapisów zaktualizowanego Prawa energetycznego. O problemach w przyłączaniu do sieci mikoinstalacji OZE wielokrotnie informowali nas czytelnicy portalu Gramwzielone.pl.
Pierwszą barierą, którą przyszli prosumenci zgłaszający swoje mikroinstalacje napotkali w zakładach energetycznych, było domaganie się przez zakłady energetyczne podpisów dokumentacji projektowej przez tzw. certyfikowanych instalatorów mikroinstalacji OZE.
Mimo, że zapis o certyfikowanych instalatorach znalazł się w małym trójpaku, w praktyce system certyfikacji nie działa do tej pory i w efekcie posiadających takie uprawnienia instalatorów w naszym kraju brakuje.
Wątpliwości w tej sprawie jednoznacznie rozwiało Ministerstwo Gospodarki, zadeklarując, że zgłoszenie przyłączenia mikroinstalacji nie wymaga podpisów certyfikowanych instalatorów.
Oprócz tej kwestii, nasi czytelnicy zwracali też uwagę na szereg innych niuansów, które utrudniały im przyłączenie mikroinstalacji i rozpoczęcie produkcji zielonej energii.
Jak zatem sprawnie przeprowadzić proces przyłączenia?
Przede wszystkim należy przygotować odpowiednią dokumentację. Braki w niej z pewnością opóźnią termin przyłączenia.
Wniosek do zakładu energetycznego w sprawie przyłączenia należy uzupełnić odpowiednimi załącznikami. Do wniosku o zgłoszeniu należy załączyć projekt koncepcyjny instalacji, mapkę zasadniczą pokazującą umiejscowienie paneli fotowoltaicznych, karty katalogowe komponentów, certyfikaty, a także schemat jednokreskowy instalacji oraz opcjonalnie opis powykonawczy. Ważne, aby wszystkie dokumenty były przygotowane w j. polskim.
Instalatorzy systemów fotowoltaicznych zwracają też uwagę na przygotowanie miejsca pod licznik. W miejscu, w którym ma być wykonane przyłączenie, warto przygotować podstawkę, na której przedstawiciele zakładu energetycznego zamontują licznik (na zdjęciu poniżej).
– Ważne, aby wcześniej dowiedzieć się, co zakład energetyczny bierze pod uwagę jako typ jednostki wytwórczej, tj. czy są to panele czy inwerter, a jeśli inwerter to czy podajemy moc po stronie AC czy DC – informuje Tomasz Kurek z firmy instalacyjnej Eko-Solar z Gliwic. Podkreśla przy tym, że warto zadbać o dobry opis zawierający charakterystykę paneli, inwertera, kabli czy miejsca montażu licznika.
—
Grafika 1. Skrzynka z prawidłowo przygotowanym miejscem na licznik jednokierunkowy montowany na zaciskach inwertera (foto: Eko-Solar z Gliwic)
2. Przykładowy schemat jednokreskowy (foto: Eko-Solar z Gliwic)
—
gramwzielone.pl