Enea zwlekała z przyłączeniem mikroinstalacji PV bo nie wiedziała jak to zrobić?

Enea zwlekała z przyłączeniem mikroinstalacji PV bo nie wiedziała jak to zrobić?
Yingli Green press

Po artykule na temat problemów z przyłączeniem do sieci mikroinstalacji fotowoltaicznej na ternie Enea Operator, prezentujemy doświadczenia kolejnego z prosumentów, który zgłosił do Enei wniosek o przyłączenie do sieci swojej mikroinstalacji. Na jej przyłączenie czekał co prawda nieco krócej, ale i tak o wiele dłużej niż ustawowe 21 dni. Dlaczego?

Wniosek o przyłączenie do sieci mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy 5,9 kW Pan Henryk złożył w lokalnym oddziale Enea Operator w połowie kwietnia br.

Dopiero po 40 dniach od złożenia wniosku doczekał się wizyty pracowników Enei, którzy zbadali miejsce, w którym ma być wykonane przyłączenie. W odpowiedzi, wystosowanej przez Eneę na początku czerwca po wizycie jej pracowników, Pan Henryk przeczytał, że przyłączenie nie będzie możliwe, ponieważ nie ma miejsca na zainstalowanie układu pomiarowego.

REKLAMA

– Jako powód odrzucenia mojego zgłoszenia podano m.in. brak przygotowanego miejsca na układ pomiarowy. Na moje pytanie w jakim celu mam instalować dodatkowy układ pomiarowy, skoro na inwerterze można odczytać wszelkie informacje, poinformowano mnie, że dodatkowy licznik jest nie dla nich a dla urzędu skarbowego – informuje nasz czytelnik i dodaje, że przez kolejne 10 dni Enea nie była w stanie podać informacji, gdzie ma być zainstalowany dodatkowy licznik i jakiego typu.

Po uzyskaniu niezbędnych informacji, na początku lipca, nasz czytelnik przygotował miejsce pod układ pomiarowy i ponownie złożył wniosek o przyłączenie. Po ponownej wizycie pracowników Enei tym razem doczekał się odpowiedzi pozytywnej.

REKLAMA

– Kilka dni temu otrzymałem pismo z Enea Operator, że potwierdzają złożenie zgłoszenia przyłączenia mikroinstalacji i wskazują, że kompletne zgłoszenie zostało złożone w dniu 9 lipca br. (!). Tak więc według Enei ustawowe 21 dni na przyłączenie mikroinstalacji rozpoczęło się 9 lipca. To jednak nie koniec. Obecnie muszę podpisać „Umowę na świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej na rzecz prosumenta” z działem Usług Dystrybucji Szczecin . Z podpisaną umową mam się zjawić w dziale Operator ENEA na podpisanie właściwej umowy – informował nas kilka dni temu Pan Henryk, dodając, że zastanawia się czy sprawy montażu mikroinstalacji fotowoltaicznej nie skierować do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 

W rozmowie z portalem Gramwzielone.pl Pan Henryk podkreślił, że jego znajomi z Gdyni – zainspirowani wykonaną przez niego instalacją fotowoltaiczną – sami zainwestowali w domowy system PV o mocy 1,5 kW, a po zgłoszeniu wniosku o przyłączenie do Energi ta w ciągu 21 dni wykonała przyłączenie i instalacja już od ponad miesiąca oddaje prąd do sieci.

– Nie montowali żadnego „dodatkowego układu pomiarowego” i z Energą podpisali tylko jedna umowę – informuje nas Pan Henryk i konkluduje – Muszę stwierdzić, że na każdym etapie moich kontaktów z Eneą nie byli oni w stanie udzielić mi odpowiedzi. Stale byłem przepraszany za to, że nie mogą udzielić odpowiedzi, ponieważ jestem pierwszym klientem i nie mają jeszcze wypracowanych procedur – informuje nasz czytelnik. Pierwszy wniosek o przyłączenie swojej mikroinstalacji fotowoltaicznej do sieci złożył w kwietniu br. czyli ponad pół roku po wejściu w życie nowelizacji Prawa energetycznego, w której wpisano m.in. stosowne ułatwienia w zakresie przyłączenia do sieci mikroinstalacji fotowoltaicznych o mocy do 40 kWp.

Mikroinstalacja fotowoltaiczna w domu naszego czytelnika została przyłączona do sieci ostatecznie wczoraj. Montaż licznika dwukierunkowego nastąpił w ostatnim dniu 21-dniowego okresu, który zakład energetyczny miał na jej przyłączenie (od momentu ponownego złożenia wniosku). Od wczoraj energia produkowana przez system fotowoltaiczny Pana Henryka może w końcu oddawać energię do sieci. 

gramwzielone.pl