Greenpeace montuje instalacje fotowoltaiczne w polskich szkołach

Greenpeace montuje instalacje fotowoltaiczne w polskich szkołach
Greenpeace Polska, flickr cc-by
{więcej}Podstawą niezależności energetycznej powinna być energetyka rozproszona oparta na OZE (odnawialnych źródłach energii) i poprawie efektywności energetycznej – zarówno na poziomie krajowym, jak i regionalnym. Do grona wytwórców energii w mikroinstalacjach OZE w Polsce dołączyły właśnie dwie pierwsze szkoły w województwie lubuskim. Zainstalowane w nich urządzenia fotowoltaiczne produkować będą energię elektryczną ze słońca – informuje Greenpeace Polska. 

Greenpeace kończy właśnie montaż paneli fotowoltaicznych na dachu Zespołu Szkół w Brodach. Podobna instalacja działa już w Zespole Szkół w Chlebowie. Obie szkoły dołączają w ten sposób do grona tzw. prosumentów, czyli podmiotów, które są jednocześnie konsumentami i producentami energii z mikroinstalacji OZE. – Szkoły w Chlebowie i Brodach są wyjątkowe ze względu na to, że jako pierwsze w Polsce stają się mikroelektrowniami. Jest to nowy kierunek naszych działań, dzięki któremu na konkretnych przykładach będziemy pokazywać, że produkcja energii w sposób przyjazny dla ludzi i środowiska jest możliwa – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor programowy Greenpeace Polska.

Greenpeace zwraca uwagę, że przyszłość sektora energetycznego w Polsce powinna opierać się na wykorzystaniu potencjału odnawialnych źródeł energii oraz podnoszeniu efektywności energetycznej. Raport „[R]ewolucja energetyczna dla Polski” dowodzi, że sposób produkcji energii może diametralnie zmienić się w przeciągu najbliższych 20 lat. Dzięki zmianie prowadzonej polityki i położeniu większego nacisku inwestycyjnego na produkcję energii ze źródeł odnawialnych oraz poprawie efektywności energetycznej, już w roku 2030 Polska może:

– zwiększyć produkcję energii ze źródeł odnawialnych z 7,8% do 26,8%,
– przesunąć 90% środków inwestycyjnych do sektora energetyki odnawialnej wspartej działaniami na rzecz ograniczenia zużycia energii,
– zacząć zmniejszać koszty energii dla odbiorców końcowych. Przy realizacji polityki ukierunkowanej na OZE od roku 2030 koszty energii zaczynają znacząco spadać, by w roku 2050 osiągnąć 8,2 eurocenta/kWh, podczas gdy utrzymanie obecnej polityki rządowej doprowadzi do podniesienia kosztów do 11,8 eurocenta/kWh,
– stworzyć ponad 100 000 miejsc pracy przy produkcji energii ze źródeł odnawialnych, stanowiących 63% zatrudnienia w produkcji energii elektrycznej i ciepła. Jest to aż o 50 tysięcy miejsc pracy więcej niż w przypadku realizacji scenariusza rządowego.

REKLAMA
REKLAMA

– Obecna, niestabilna sytuacja geopolityczna na Ukrainie powoduje konieczność przyspieszenia radykalnych zmian w istniejącym systemie wytwarzania energii w Polsce. Jeśli premier Tusk myśli poważnie o uniezależnieniu Polski i całej Unii Europejskiej od oligarchów rosyjskich czy saudyjskich, powinien jak najszybciej doprowadzić do przyjęcia takich zapisów prawa, by rozwinąć sektor energetyki odnawialnej. Przyjęcie celów klimatyczno–energetycznych na rok 2030, zaproponowanych przez Komisję Europejską, oznaczałoby trwałą redukcję uzależnienia od importowanego gazu. Stanowisko Tuska w tej kwestii będzie testem prawdziwości intencji tego rządu – powiedział Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Polacy, mimo szerokiej kampanii pro-węglowej, mają świadomość ekonomiczną i ekologiczną obecnej nierozsądnej polityki energetycznej i chcą zielonej energii, o czym świadczą m.in.badania przeprowadzone przez CBOS. Blisko 89% respondentów opowiedziało się za OZE. Polska gospodarka z powodzeniem może ograniczyć uzależnienie od paliw kopalnych, stopniowo przestawiając produkcję na źródła odnawialne oraz podnosząc efektywność energetyczną. Pomocne w uniezależnieniu się Polski i Unii Europejskiej od dostaw surowców z zagranicy będzie przyjęcie zaproponowanych przez Komisję Europejską celów na okres 2020–2030 dotyczących klimatu i energii. Ocena skutków regulacji przeprowadzona przez brytyjski Energydesk wykazuje, że podniesienie celów w zakresie udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w bilansie energetycznym UE oraz poprawy efektywności energetycznej, pozwoliłaby nie tylko na znaczne uniezależnienie od dostaw surowców energetycznych (m.in. import gazu), ale również na podwojenie efektów osiąganych tylko przy przyjęciu jednego celu – redukcji emisji.

Greenpeace Polska 

*Tytuł redakcji Gramwzielone.pl